Do Kolei Śląskich dotarł pierwszy pojazd z rodziny Elf 2. Przewoźnik zaprezentował go oficjalnie w Katowicach 13 września, świętując początek procesu odnowy całego taboru. Nowoczesne pojazdy od Pesy, których łącznie trafi do regionu 19, pozwolą zastąpić Kolejom Śląskim wysłużone EN57, które w większości wypożyczane są od Przewozów Regionalnych.
Prezentacja najnowszego nabytku odbyła się w Katowicach. Z peronu 2 odjechał w okolicach godziny 11 Elf 2 do Tychów. Była to okazja do zaprezentowania najnowszej maszyny Pesy w ruchu pasażerskim. Pojazd Elf drugiej generacji wyposażony jest w rozwiązania mające ułatwić podróżowanie pasażerom o zróżnicowanych wymaganiach. Dostosowano go do potrzeb osób niepełnosprawnych, ma również przyciemniane szyby, przewijak, pojemniki na pieluchy, specjalne uchwyty do mocowania rowerów i klimatyzację, gniazdka elektryczne oraz energooszczędne oświetlenie LED.
Kontrakty na dostawę nowych pojazdów
podpisano w zeszłym roku. W konsekwencji do regionu trafi łącznie 19 pojazdów. 12 pojazdów czteroczłonowych kupiło województwo śląskie, zaś 7 – Koleje Śląskie, z czego trzy to pojazdy trzyczłonowe, a cztery - dwuczłonowe.
Wyższy komfort i szersza oferta przewozowa
- W pierwszej kolejności chcemy poprawić jakość usług, żeby zachęcić mieszkańców województwa do korzystania z transportu kolejowego. Widać coraz bardziej, że transport indywidualny się zapycha. Pojawiają się coraz większe i dłuższe korki – mówił podczas prezentacji najnowszego Elfa2 Stanisław Dąbrowa, wicemarszałek województwa śląskiego.
Zakupy województwa na 12 pojazdów zostały dofinansowane ze środków Unii Europejskiej. Wsparcie wyniesie łącznie 138 mln zł. – Ostatni pociąg z Pesy powinien do nas dotrzeć w sierpniu 2018 roku. Spowoduje to, że Koleje Śląskie będą dysponowały wtedy praktycznie nowym taborem. Korzystanie z EN57 już nie będzie potrzebne. Przy tej liczbie taboru, która będzie dostępna, planowane jest nawet zwiększenie liczby pociągokilometrów, a koszty utrzymania spadną. To sprawi, że Koleje Śląskie będą mogły jeszcze bardziej polepszyć ofertę przewozową - zapowiada wicemarszałek.
160 km/h w prezencie
Pierwszy pojazd nowej serii ma ponad 150 miejsc siedzących i będzie jeździł po różnych trasach w całym województwie. Producent zaoferował 10 lat gwarancji na tabor. Całość zamówienia, tj. 19 pojazdów, będzie kosztować Województwo Śląskie oraz Koleje Śląskie ponad 230 mln zł netto. Koleje Śląskie mogą skorzystać ponadto z
zamówienia uzupełniającego na dwa kolejne pojazdy trójczłonowe.
Wśród gości nie zabrakło także prezesa Pesy. – Bardzo się cieszymy, że uczestniczymy w programie poprawy jakości przewozów kolejowych w województwie śląskim. To jest nasz kolejny kontrakt na dostawę pojazdów elektrycznych do tego regionu – mówił Robert Świechowicz, prezes zarządu Pesy. Przypomniał, że pierwszy pojazd z rodziny Elf1 również trafił na śląskie tory. – Zatem można uznać to już za pewną tradycję – dodał.
Jak zaznaczył prezes Pesy, najnowszy pojazd jest kontynuacją rozwiązań wywodzących się z Elfa 1, ale wyróżniających się nową jakością. – To rodzina, która została skonstruowana według najnowszych norm. To bardzo istotne, bo wiązało się z wielkim wyzwaniem, ponieważ nowe normy wchodziły w tym roku. Poza tym od maja zmieniły się procedury badawcze, więc jest to pojazd, który jest zgodny z TSI – podkreślił.
Kontrakt przewidywał zakup pojazdów na prędkość 120 km/h. Jak się jednak okazuje, nowe pojazdy mogą zaoferować dużo wyższe osiągi. – Trzeba pogratulować Kolejom Śląskim i władzom województwa, gdyż zrobili doskonały interes – podał prezes Pesy. – Pojazdy, które zakupili, przeznaczone są na prędkość 160 km/h. Może dzisiaj nie jest ona jeszcze potrzebna, ale za 10-15 lat może się okazać, że będą połączenia, gdzie pociągi te będą mogły rozwijać przewidzianą dla siebie prędkość – wyjaśnił Świechowicz.
Do końca listopada 2017 r., zgodnie z harmonogramem, Kolejom Śląskim oraz Województwu Śląskiemu mają zostać dostarczone jeszcze dwa pojazdy trójczłonowe, cztery dwuczłonowe oraz dwa czteroczłonowe. Pozostałe jednostki zamawiający mają otrzymać w przyszłym roku. Będzie to dziesięć pojazdów czteroczłonowych. – Mamy nadzieję, że będziemy mogli wkrótce dostarczyć dla regionu śląskiego także pięcioczłonowe pojazdy, bo dwuczłonowe będą pękać w szwach – wyraził nadzieję prezes Pesy.