Pisaliśmy ostatnio na temat planowanych na przyszły tydzień protestów związków zawodowych kolejarzy, przeciwko planowanej restrukturyzacji w PKP Polskie Linie Kolejowe. Tymczasem sytuacja się zaostrza - informuje „Gazeta Krakowska”. Małopolscy kolejarze zapowiadają pikiety, a jeśli to nie pomoże, także strajk głodowy i blokadę linii Tarnów-Nowy Sącz-Muszyna.
"- Wszystkie związki zawodowe działające w naszym sądeckim zakładzie otrzymały do zaopiniowania projekt nowego regulaminu organizacyjnego PKP PLK SA. W tym projekcie nasz zakład pracy nie istnieje. Tak więc spośród 27 istniejących Zakładów Linii Kolejowych, 10 zostanie zlikwidowanych, w tym nasz. Nikt nie bierze pod uwagę specyfiki sądeckiego ZLK, rozległego terenu jego działania, wszystkim ma potem zarządzać Kraków. Dlatego naszą reakcją i jedynym sposobem bronienia miejsc pracy są protesty, do strajku głodowego włącznie" - powiedziała w imieniu trzech związków „Gazecie Krakowskiej” Maria Hotloś, przewodnicząca Komisji Zakładowej NSZZ "S" w ZLK PLK SA w Nowym Sączu.
Zdaniem kolejarzy obszar, za który odpowiada zakład w Nowym Sączu jest tak duży, że jego likwidacja nie przyniesie spodziewanych oszczędności, za to może wpłynąć na obniżenie bezpieczeństwa w ruchu kolejowym.
*Fot. Krzys L, commons.wikimedia.org, GFDL.
Więcej