Wczoraj (18 lutego) odbyły się kolejne mediacje pomiędzy zarządem Polregio a pracownikami. Zdaniem związkowców rozmowy nie rokują w kierunku pozytywnego zakończenia i w związku z tym zapowiedziano strajk ostrzegawczy w spółce 2 marca.
W Polregio trwa spór zbiorowy dotyczący podwyżek; żądanie związków zawodowych to podwyżka wynagrodzenia w uposażeniu zasadniczym w wysokości 700 złotych. Polregio zapewnia, że rozmawia z samorządami województw, aby pozyskać pieniądze na wzrost pensji załogi. Marszałkowie województw będących udziałowcami spółki, podkreślają z kolei, że nie są w stanie od razu spełnić oczekiwań związkowców bez ograniczenia pracy przewozowej.
Jak już informowaliśmy 12 stycznia podpisany został protokół rozbieżności pomiędzy dziesięcioma związkami zawodowymi a pracodawcą. Związkowcy zgodzili się wtedy na dalsze negocjacje z udziałem mediatora. W międzyczasie przeprowadzono referendum strajkowe, w którym frekwencja przekroczyła 70%, a ponad 95% biorących udział opowiedziało się za strajkiem w przypadku niespełnienia przez zarząd żądań płacowych. Wczoraj związkowcy uznali, że rozmowy nie przynoszą oczekiwanych rezultatów. “Dziś, tj. 18 lutego 2022 r. odbyło się kolejne ze spotkań mediacyjnych pomiędzy stronami sporu zbiorowego w Polregio. Zarząd spółki nie przedstawił żadnej propozycji porozumienia co w kontekście stanowiska Konwentu Marszałków Województw RP nie rokuje możliwości pozytywnego zakończenia sporu zbiorowego i spełnienia żądań płacowych, dlatego związki zawodowe podjęły decyzję o przeprowadzeniu strajku ostrzegawczego 2 marca br. między godziną 6.00 a 8.00” - czytamy w komunikacie opublikowanym przez stronę społeczną.
Polregio zwróciło się do marszałków o pieniądze na podwyżki
Według informacji przekazanych podczas rozmów, biorąc pod uwagę liczbę pracowników spółki, realizacja postulatów oznaczałaby w 2022 r. dodatkowy koszt w wysokości ok. 124 mln – pięć razy więcej niż wyniósł zysk spółki za 2020 r. Wydanie 124 mln zł na podwyżki oznaczałoby osiągnięcie straty finansowej za 2022, dlatego Polregio zwróciło się w styczniu do marszałków województw z prośbą o aktualizację planów finansowych z przeznaczeniem na zwiększenie wynagrodzeń dla pracowników spółki.
- Prowadzimy bardzo intensywne rozmowy, aby w ramach zawartych umów wieloletnich pozyskać środki finansowe na podwyżki dla pracowników Polregio. Na bieżąco informujemy związki zawodowe o przebiegu rozmów – mówi Rynkowi Kolejowemu Aleksandra Baldys, rzecznik prasowy Polregio. – Ewentualny strajk mógłby spowodować poważne utrudnienia komunikacyjne oraz straty finansowe dla spółki i zarząd podejmuje wytężone działania, aby uniknąć takiego scenariusza – podkreśla Baldys.
Marszałkowie chcą obniżki VAT na bilety kolejowe
W opublikowanej przez związki zawodowe odpowiedzi Konwentu Marszałków Województw RP jest szereg postulatów, które miałyby systemowo rozwiązać problem znalezienia źródeł finansowania podwyżek. To m.in.
obniżka VAT na bilety kolejowe od 0% oraz kolejna tarcza dla przewoźników, dla których praktycznie żaden nie wrócił do poziomu pasażerów sprzed pandemii. Jednocześnie umowy PSC na podstawie których Marszałkowie zlecają pracę przewozową Polregio zawierają mechanizm indeksacji wynagrodzeń m.in. o przewidywany poziom inflacji. Postulat skokowego wzrostu wynagrodzeń o 700 zł w 2022 r. Marszałkowie uznali za niemożliwy do spełnienia, zarówno we wskazanej przez stronę społeczną wysokości, jak i terminie.
W piśmie podkreślono, że tak duże podwyżki musiałby odbyć się kosztem ograniczenia wielkości zamawianej pracy przewozowej. Ponadto Marszałkowie wskazali, że należy wprowadzić specjalne taryfy trakcyjne dla przewoźników kolejowych, jak również zmniejszyć stawki dostępu do infrastruktury kolejowej. Warto dodać, że proponowane działania pozwolą obniżyć bieżące koszty funkcjonowania wszystkich przewoźników kolejowych, nie tylko Polregio.