Zaognia się sytuacja w PKP PLK. Zarząd spółki chce zreformować sekcję eksploatacji, federacja związków zawodowych żąda zatrzymania procesu zmian w spółce i grozi sporem zbiorowym mającym się rozpocząć w sobotę.
Zarząd PKP PLK reformuje Sekcję Eksploatacji. Planuje wdrożyć jednolitą strukturę kierowniczą we wszystkich sekcjach, zmienić granice każdej z sekcji na podstawie jasnych kryteriów określonych na podstawie zasięgu pracy zawiadowców w ramach zasięgu branży drogowej, automatyki i telekomunikacji. Spółka też chce nadać więcej uprawnień zawiadowcom i doprecyzować kompetencje naczelników, zastępców i zawiadowców. Planuje również optymalizację pod względem efektywności i kosztów funkcjonowania Sekcji Eksploatacji. W pismach przez zarząd PKP PLK przesyłanych Federacji Związków Zawodowych Pracowników PKP (FZZP PKP) jasno padają słowa o braku zmian łącznej liczby etatów pracowników sekcji.
Związki zawodowe boją się reform
Federacja związkowców podkreśla, że każda odpowiedź „ma jedynie pokazać, że jakiś „dialog” jest prowadzony, odnotuje się go w statystyce, zapisze terminy odbytych spotkań, udzieli iluś tam odpowiedzi, co pozwoli pracodawcy uznać, że w jego mniemaniu, konsultacje się odbyły”. Związki zawodowe także zaznaczają, że w dyskusji nie padają konkretne argumenty i nikt nie wie, jakie będą warunki pracy, jaka będzie wysokość wynagrodzeń i co dla pracowników PKP PLK oznacza reforma Sekcji Eksploatacji.
FZZP PKP pisze również, że PLK miały przedstawić materiały dotyczące zmniejszania liczby sekcji ze 125 do 76. Dane te są przez Federację interpretowane jako reforma mająca dotyczyć bezpośrednio 30 tysięcy pracowników, których warunki pracy i płace mają ulec zmianie.
14 sierpnia zarząd PKP PLK w piśmie adresowanym do FZZP PKP kolejny raz wymienił planowane zmiany, a także wymienił zaakceptowane wcześniej modyfikacje granic sekcji eksploatacji. Związkowcy po raz kolejny mogli przeczytać też zapewnienie o nieplanowaniu zwolnień pracowników.
11 postulatów i 3 dni na odpowiedź PLK
Na to pismo FZZP PKP odpisała, że prawa związkowe zostały złamane, warunki pracy i płacy zostały zagrożone i postawiła zarządowi PLK 11 postulatów. Jako pierwszy pada nakaz wstrzymania prac zmieniających organizację Zakładów Linii Kolejowych. Związkowcy domagają się też respektowania praw regulujących współpracę ze związkami zawodowymi i niepogarszania warunków zatrudnienia pracowników. Profilaktycznie żądają rekompensat, jeśli warunki dojazdu do miejsca pracy ulegną pogorszeniu oraz gwarancji zatrudnienia na okres co najmniej 10 lat wystawionych wszystkim pracownikom reformowanych sekcji. Pada także żądanie zapewnienia przez PKP PLK takiego poziomu zatrudnienia, by ograniczyć o co najmniej 80% ilość godzin nadliczbowych. FZZP PKP domaga się też realizowania Paktu Gwarancji Pracowniczych i wstrzymania przyjmowania nowych pracowników z zewnątrz do centrali PKP PLK.
Na odpowiedź Federacja Związków Zawodowych Pracowników PKP daje czas zarządowi PKP PLK do piątku. Jeśli nie dostanie w tym czasie pisma – zapowiada wejście w spór zbiorowy, co otwiera drogę do prowadzenia akcji protestacyjnych.