ZTM opracowuje plany awaryjne komunikacji na ewentualny strajk miejskich przewoźników. Na jakie utrudnienia muszą szykować się pasażerowie na razie nie wiadomo.
Przyczyną sporu jest odebranie pracownikom komunikacji miejskiej i ich rodzinom przez Radę Miasta prawa do bezpłatnych przejazdów. W pierwszych dniach lipca grozi Warszawie strajk ostrzegawczy w miejskich spółkach komunikacyjnych (Miejskie Zakłady Autobusowe, Tramwaje Warszawskie, Metro Warszawskie i Szybka Kolej Miejska).
— Rozmowy trwają, groźba strajku istnieje, choć mam nadzieję, że do niego nie dojdzie. Są plany awaryjne — mówi Leszek Ruta, dyrektor ZTM. Na ulice wyjadą w razie strajku autobusy prywatnych przewoźników, które kursować będą na głównych ciągach. Dyrektor szczegółów nie podał — wszystko zależy od terminu i zakresu ewentualnego strajku. ZTM liczy, że związki uprzedzą o utrudnieniach.
Czy, kiedy dokładnie i w jakim zakresie dojdzie do strajku będzie wiadomo prawdopodobnie dzisiaj po kolejnej turze rozmów pracowników z pracodawcami. Wydaje się jednak wątpliwe, żeby stronom udało się dojść do porozumienia.