Wykonawcy proponują PKP PLK znaczne skrócenie czasu rewitalizacji linii 207, zaplanowanej na aż trzy lata. Problemem pozostaje kosztorys inwestycji, do którego żadna z firm nawet się nie zbliżyła.
Przed dwoma miesiącami PKP PLK
ogłosiła przetarg na rewitalizację 18-kilometrowej linii kolejowej z Torunia do Chełmży. Na inwestora spadła krytyka, bo na poprawę parametrów przeznaczono aż trzy lata, w tym 20 miesięcy na prace torowe. Oznacza to wymianę torów na odcinku mniej niż trzydziestu metrów dziennie.
Szeroko pisaliśmy o tym tutaj.
Dzisiaj (16 maja) PKP PLK otworzyła oferty w postępowaniu. Wpłynęło ich siedem, ale dwie prawdopodobnie nie będą brane pod uwagę: Copasa oraz PPM-T (spółka córka PKP PLK) złożyły formularze, ale nie załączyły plików z ofertą. Nie znamy zatem ich propozycji. Pozostałe propozycje wykonawców zawierają dobrą wiadomość, czyli skrócenie czasu realizacji inwestycji oraz złą: nie mieszczą się w kosztorysie.
PKP PLK zaplanowała zrealizowanie prac za 132,5 mln zł brutto. Najbliżej tego budżetu są NDI (177 mln zl) oraz konsorcjum Transkol i Infra Silesia (182 mln zł). Zaproponowały one realizację prac w ciągu odpowiednio 24 i 28 miesięcy. Drożsi wykonawcy proponują wykonać prace jeszcze szybciej: to Colas Rail (w 21 miesięcy za 197 mln zł), Porr (21 miesięcy za 208 mln zł) oraz Strabag (24 miesięcy za 257 mln złotych).