W grudniu 2018 roku z Warszawy do Gdańska nie pojedziemy z prędkością 200 km/h. Mimo obietnic, nie uda się podnieść prędkości na części północnego odcinka magistrali E65.
W marcu 2017 pytaliśmy prezesa PKP PLK o zaawansowanie projektu związanego z podniesieniem prędkości do 200 km/h na północnym odcinku magistrali E65. Wówczas PKP PLK informowała także o planie podniesienia prędkości do 200 km/h na
innych liniach kolejowych w Polsce.
Wówczas pisaliśmy, że zawarty w umowie między PKP PLK a wykonawcą termin uruchomienia i certyfikacji systemu
to czerwiec 2018 roku. Należało więc zakładać, że prędkość zostanie podniesiona w grudniu 2018 roku, przy okazji zmiany rozkładu jazdy. Przypomnijmy, że pierwotny plan zakładał rozkładowe przejazdy pociągów Pendolino z prędkością 200 km/h już w grudniu 2017 roku. Takie zapowiedzi padały w 2015 roku.
Niestety, teraz wiemy, że między Warszawą a Gdynią w grudniu 2018 roku maksymalną obowiązującą prędkością wciąż będzie 160 km/h, bo przedłużą się odbiory urządzeń ETCS/ERTMS..
– W związku z prowadzonymi pracami nad wdrożeniem ETCS poziomu II na linii kolejowej z Warszawy do Gdyni do kontraktu został podpisany 22 grudnia 2017 roku aneks do umowy. Konieczne okazało się przeprowadzenie dodatkowych testów współpracy systemu z ruchem pociągów. Do końca 2018 roku PKP Polskie Linie Kolejowe odbiorą certyfikowane urządzenia, które następnie przejdą odbiory przez Urząd Transportu Kolejowego – powiedział Karol Jakubowski z biura prasowego PKP PLK, nie ryzykując podawania terminu, kiedy Pendolino popędzi z prędkością 200 km/h na północnej E65.
Rozpędzenie się do takiej prędkości docelowo będzie możliwe na około 45% trasy Warszawa – Gdynia. Przejazd najszybszych pociągów na trasie z Warszawy Centralnej do Gdańska Głównego potrwa z uwzględnieniem planowanego przyspieszenia ok.
2 godziny i 15 minut 2 godziny i 29 minut. Obecnie najszybszy pociąg EIP odcinek między tymi miastami przejeżdża w 2 godziny i 46 minut.
Niestety wprowadzenie ERTMS/ETCS poziomu drugiego na odcinku Warszawa – Trójmiasto nie wpłynie na poprawienie czasu przejazdu innych niż Pendolino pociągów. PKP Intercity wciąż nie posada innego taboru trakcyjnego, który z wagonami mógłby rozpędzić się do 200 km/h.