Dziś (16 marca) rano znów doszło do opóźnień na kolei, przez które pasażerowie spóźniali się do pracy czy szkoły w Warszawie. Przyczyną była pęknięta szyna.
Po ogromnych opóźnieniach pociągów w poniedziałek i wtorek, PKP PLK postanowiła
odwołać 24 pociągi Kolei Mazowieckich i SKM Warszawa, a 7 innym skrócić trasy. Radykalne działania przyniosły efekt - opóźnienia w środę nie przekraczały kilku-kilkunastu minut.
Dziś (16 marca) rano znów doszło do kilkudziesięciominutowych opóźnień, przede wszystkim po wschodniej stronie węzła. Jak informuje Karol Jakubowski z biura prasowego PKP PLK, tym razem przyczyną była usterka infrastruktury. - Na szlaku pomiędzy stacjami Otwock i Falenica służby techniczne przed godziną 9:00 zakończyły naprawę pękniętej szyny. W trakcie prac pociągi jeździły po jednym torze i obowiązywały zmiany w rozkładzie jazdy. Obecnie przywrócony został ruch po dwóch torach - podał przedstawiciel zarządcy infrastruktury.
Choć zdaniem PLK pasażerowie byli na bieżąco informowani o sytuacji na stacjach i przystankach, to pasażerowie znów wskazują że informacja działa po prostu źle.
Przewoźnicy wskazywali wczoraj, że
odwoływanie pociągów nie może być rozwiązaniem docelowym, bo pasażerowie nie mają jak dojechać do pracy czy szkoły. Kontrolę w PKP PLK
zapowiedział Urząd Transportu Kolejowego.