Województwo kujawsko-pomorskie w końcu ogłosiło przetarg na przewozy w regionie. Czasu na wybór operatorów jest bardzo mało. Sprawdziliśmy co jeszcze kryje się w dokumentacji.
Nowi operatorzy mają zacząć pracę na kujawsko-pomorskich torach od 12 grudnia 2021 r i kursować po nich do 14 grudnia 2030 r. Chętni do udziału w przetargu przewoźnicy mogą złożyć ofertę na dowolną ilość pakietów. Jest ich 10. Województwo wskazuje ile średnio pociągów zechce uruchamiać w poszczególnych relacjach i ile pociągokilometrów zlecać (tabela poniżej. Co godne pochwały - praca przewozowa w ramach wszystkich pakietów ma rosnąć) oraz dla jakich pakietów udostępni swój tabor.
Gdzie pojadą pojazdy marszałka?
Urząd marszałkowski posiada na własność 13 autobusów szynowych typu SA-106, 5 wagonów doczepnych typu SA-123, 4 zmodernizowane elektryczne zespoły trakcyjne typu ED72 oraz 6 elektrycznych zespołów trakcyjnych typu EN76 (Elfy pierwszej serii). EN76 i zmodernizowane ED72 będą pojawiać się, tak jak obecnie, na liniach z pakietu A (Kaliska–Włocławek–Toruń–Bydgoszcz, Bydgoszcz–Inowrocław, Mogilno–Inowrocław–Toruń, Bydgoszcz – Toruń – Jabłonowo Pomorskie), cała reszta spalinowych pojazdów zostanie udostępniona operatorom w zadaniach C, D, E, F (Bydgoszcz–Tuchola–Chojnice, Bydgoszcz–Laskowice–Grudziądz, Laskowice–Czersk, Toruń – Jabłonowo Pomorskie – Brodnica, Brodnica–Grudziądz, Bydgoszcz–Chełmża (– Toruń), Toruń–Grudziądz).
Jeśli okaże się, że ilość taboru udostępniona przez województwa będzie niewystarczająca, a tak będzie na pewno, wybrany w przetargu przewoźnik musi postarać się o własne pojazdy. Na liniach z pakietu B1, B2 i G, H, I przewoźnicy muszą zapewnić wyłącznie własny tabor (Bydgoszcz–Wyrzysk–Osiek, Bydgoszcz–Toruń, Toruń – Jabłonowo Pomorskie (Olsztyn), Bydgoszcz–Smętowo (Gdynia), Piła–Bydgoszcz, Laskowice–Smętowo (Gdynia), Jabłonowo Pomorskie – Iława (Olsztyn), (Poznań) – Inowrocław – Bydgoszcz, Toruń–Inowrocław–Mogilno (Poznań), Toruń–Lipno (Sierpc), Wierzchucin–Szlachta, Brodnica – Rypin. Mniej więcej takie rozdysponowanie taboru istnieje już obecnie.
Co ciekawe, tylko dla pakietu A, gdzie tabor udostępni wystawia województwo (niemal nowy lub zmodernizowany), konieczne będzie zapewnienie taboru w 100% klimatyzowanego. W tym pakiecie znajdują się najważniejsze szkieletowe linie w województwie. Takie pojazdy mają jeździć też od 2025 roku na liniach w ramach pakietu G, H i I, a na reszcie linii wystarczy, jeśli 80% pojazdów będzie wyposażonych „w urządzenia schładzające lub klimatyzację”.
EN57? Proszę bardzo
Pojawił się także zapis, że „wiek każdego pojazdu wykonawcy, którym wykonywane będą objęte niniejszą umową przewozy, liczony od daty produkcji lub wykonania ostatniego najwyższego przeglądu technicznego przewidzianego Dokumentacją Systemu Utrzymania, nie może przekraczać 20 lat w każdym Okresie Rozliczeniowym.” Oznacza to, że z powodzeniem na trasach mogą pojawiać się EN57, jeśli tylko przeszły naprawę główną (na Kujawach i Pomorzu są takie, które przeszły ją już nie raz...). „Elektryczne” pakiety A, B1 i B2 wprost wskazują, że mogą tu jeździć pojazdy o prędkości maksymalnej 110 km/h. To charakterystyczna prędkość starych EN57 bez modernizacji (w wypadku pakietu A po 2025 roku muszą pojawić się tu już szybsze pojazdy).
W wypadku przewozów na liniach niezelektryfikowanych, wystarczą pojazdy o prędkości maksymalnej 90 km/h. Takich nie produkuje się od bardzo wielu lat. Urząd marszałkowski zaznacza, że w latach 22 – 24 ma zamiar pozyskać łącznie 10 elektrycznych zespołów trakcyjnych. Zostaną one oczywiście przekazane przewoźnikowi, który przejmie pakiety „elektryczne”. Wtedy też nastąpi poprawa stanu taboru. Ewidentnie oznacza to, że samorząd ma zamiar stać się poolem taborowym dla przewoźników w regionie.
Przewoźnik ma umożliwić przewiezienie w każdym z uruchamianych przez siebie pociągów minimum 4 rowerów. W pociągach powinna znajdować się przynajmniej jedna toaleta dostępna dla osób niepełnosprawnych.
Warunki pracy i obsługi pasażerów
Urząd marszałkowski będzie regulował należności za wykonaną pracę eksploatacyjną zaliczkami. Wymaga, by osoby zatrudnione przez operatorów i bezpośrednio wykonujące czynności związane z realizacją rozkładu i prowadzeniem ruchu miały umowę o pracę. Operator może zlecić wykonywanie przewozów podwykonawcy pod pewnymi warunkami. Musi respektować taryfę opracowaną przez urząd marszałkowski i ją stosować.
Stacjonarne kanały sprzedaży danego operatora powinny umożliwiać zakup biletów na podróż z przesiadką lub inną podróż w ramach połączeń obsługiwanych przez operatora lub operatorów realizujących przewozy na podstawie umów zawartych z województwem kujawsko-pomorskim. Pod pojęciem stacjonarny punkt sprzedaży rozumie się: kasy biletowe, biletomaty, sprzedaż ajencyjną w punkcie innym niż typowa kasa biletowa (np. kiosk, sklep, mobilny punkt sprzedaży).
– Wykonawca jest zobowiązany do zrealizowania 99% założonego rozkładu jazdy pociągu. Niezrealizowanie założonej pozostałej pracy eksploatacyjnej będzie skutkowało nałożeniem przez zamawiającego kar – czytamy w specyfikacji przetargu. Wykonawca jest zobowiązany do zadeklarowania wskaźnika punktualności dla odjazdów i przyjazdów pociągów w wysokości nie mniejszej niż 95%. To także będzie zawarowane karami.
Moment ogłoszenia przetargu i niezwykle krótki czas w jakim trzeba podpisać umowę z operatorami premiuje tych, którzy na Kujawach i Pomorzu posiadają już tabor i załogi. To Polregio i Arriva RP. O problemach z bardzo późno ogłoszonym w tym regionie przetargiem
pisaliśmy m.in tutaj.Urząd marszałkowski o przetargu– Przetarg otwiera nowy rozdział w budowaniu oferty w pasażerskich przewozach szynowych w województwie kujawsko-pomorskim. Zakładamy, że wybrany model podziału zamówienia - z dziesięcioma szczegółowo opisanymi pakietami - sprawi, iż samorządowe władze województwa będą mogły zagwarantować siatkę połączeń odpowiadającą potrzebom społecznym. Ponieważ takie są oczekiwania mieszkańców, chcemy w tym nowym rozdaniu zwiększyć liczbę obsługiwanych linii, zlikwidować zjawisko wykluczenia komunikacyjnego i białe plamy na regionalnej mapie publicznego transportu pasażerskiego. Zależy nam też, by lepiej sprofilowana siatka połączeń zachęciła do korzystania z kolei nowych pasażerów – napisał w komunikacie urząd marszałkowski województwa kujawsko-pomorskiego.
– Postępowanie przetargowe jest w tym przypadku przedsięwzięciem niezwykle złożonym, ponieważ chodzi o 9-letnie kontrakty o łącznie blisko miliardowej wartości. Dlatego wcześniej zdecydowaliśmy się m.in. na przeprowadzenie konsultacji rynkowych, w toku których weryfikowaliśmy wypracowane wstępne założenia poprzez skonfrontowanie ich z realnymi możliwościami rynku, co przedłużyło proces przygotowywania postępowania – czytamy.