Jedyny opolski projekt, który miał zostać zrealizowany w ramach programu Kolej+ nadal nie ma zadeklarowanego wkładu własnego ze strony samorządów. Czy oznacza to, że projekt nie będzie realizowany w ramach rządowego programu?
W grudniu zeszłego
roku szeroko opisywaliśmy sytuację związaną z opolskim projektem, który został zgłoszony do programu Kolej+. Mowa
o rewitalizacji ciągu Racibórz – Głubczyce – Racławice Śląskie, na który składają się linie kolejowe 294 i 177. Już kilka miesięcy temu
lider projektu, a więc województwo opolskie, przekazało nam, iż projekt nie ma zagwarantowanego wkładu własnego, o wartości 15% całej inwestycji. Mimo tego projekt został zgłoszony do finałowego etapu Kolei Plus, gdyż na jego potrzeby wcześniej wykonano już studium planistyczno-prognostyczne.
Ostatecznie opolski projekt
znalazł się na liście przedsięwzięć, które mają zostać zrealizowane dzięki rządowemu programowi. Czy w związku z tym w ciągu kilku miesięcy udało się pozyskać wkład własny samorządów, który jest niezbędny do realizacji każdego z projektów w ramach Kolei+?
Projekt nadal nie ma wymaganego wkładu własnego
– Sytuacja na chwilę obecną nie uległa zmianie. Rewitalizacja linii kolejowych nie jest zadaniem własnym jednostek samorządu terytorialnego. To do zadań Zarządcy Infrastruktury Kolejowej należy budowa, modernizacja, odbudowa, rewitalizacja i utrzymanie linii kolejowej. Wskazać należy również, że to zarządca jako właściciel linii kolejowych pobierać będzie w przyszłości opłaty za dostęp do linii – przekazała nam rzeczniczka prasowa Urzędu Marszałkowskiego Województwa Opolskiego, Violetta Ruszczewska.
– Zarządca Infrastruktury Kolejowej zgodnie z założeniami programu dysponuje przekazanym wstępnym studium planistyczno - prognostycznym i w zasadzie to od niego zależy dalsza jego realizacja. Należy zaznaczyć, że budowa/ modernizacja czy rewitalizacja linii kolejowych nie jest zadaniem własnym samorządów – dodała rzeczniczka.
Pierwszy projekt, który wypadnie?
Wydaje się więc, że opolski projekt może być pierwszym, który wypadnie z listy do realizacji w ramach Kolei Plus. Wprawdzie tuż przed prezentacją wyników naboru
konferencję prasową zwołał wojewoda, obiecując marszałkowi pomoc, nie wskazał on jednak konkretnych źródeł pieniędzy poza odwołaniem się do - wciąż niezatwierdzonego - Krajowego Planu Odbudowy. – Będziemy czynić starania, żeby te środki pozyskiwać. Deklaruję, że nie zostawimy urzędu marszałkowskiego z tym problemem wspólnymi siłami, przy ewentualnych poszukiwaniach środków z innych segmentów rządowego przydziału, ale też nie rezygnujmy z możliwości wkładu samorządu terytorialnego –
zapowiedział Sławomir Kłosowski. Warto przypomnieć, że Województwo Opolskie
otrzymało milion złotych z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych na dofinansowanie studium planistyczno-prognostycznego.
Jeśli jednak wkładu własnego nie uda się znaleźć,
jego miejsce powinien zająć pierwszy projekt “pod kreską”, który został sklasyfikowany na 35 miejscu listy rankingowej decydującej o wynikach całego programu. To wniosek dotyczący rewitalizacji linii kolejowej 97, na odcinku Sucha Beskidzka - Żywiec.
Odbudowa toru na długości prawie 55 kilometrów
Co miała przynieść rewitalizacja?
Prace na ciągu linii 294 i 177 miały mieć szeroki zakres. W przypadku obu linii konieczna jest odbudowa nawierzchni torowej, czy też przebudowa przejazdów kolejowo drogowych. Omawiany odcinek ma niespełna 55 kilometrów długości.
– Wskazane we wstępnym studium warianty trasowania oraz lokalizacji przystanków podzielone zostały na dwa warianty wskazujące możliwy przebieg linii kolejowej. Wariant 1 zakłada rewitalizację z dostosowaniem geometrii do prędkości 120 km/h linii kolejowej nr 177 i 294 na odcinku Racibórz – Głubczyce – Racławice Śląskie – brak elektryfikacji, linia jednotorowa. Wariant 2 różni się od wariantu 1 jedynie zakresem prac w ramach przejazdów kolejowo-drogowych. W ramach wariantu 2 planowana jest likwidacja większości przejazdów oraz budowa dróg równoległych do linii kolejowej oraz elektryfikacja, linia jednotorowa. Zgodnie ze studium rekomendowany do realizacji jest wariant 2 – przekazała nam Violetta Ruszczewska.
Nowe przystanki i zmiana lokalizacja dawnych punktów obsługi pasażerówNa linii 177 studium przewidziało przystanki Racibórz, Racibórz Studzienna, Lekartów, Pietrowice Wielkie, Tłustomosty, Baborów, Bernacice oraz Głubczyce. Analizy pokazały, iż przystanek w Lekartowie wymaga zmiany dawnej lokalizacji.
– Linia nr 294 na odcinku Głubczyce – Racławice Śląskie – 16,2 km (Racławice Śląskie – Ściborzyce Małe – Żabczyce – Głuchołazy Las – Głubczyce). Z przedstawionego przebiegu linii punkt obsługi podróżnych w Ściborzycach Małych wymaga korekty lokalizacji. Nowe przystanki przewidziano w Gadzowicach, Cyprzanowie, Wojnowicach – mówi rzeczniczka opolskiego samorządu.
Z Racławic do Raciborza w 55 minut
Zgodnie z założeniami, przejazd na trasie Głubczyce – Racławice Śląskie – Nysa – Opole miałby zajmować około 130 minut, natomiast trasa Głubczyce – Racławice Śląskie – Kędzierzyn-Koźle – Opole wynieść ma około godziny i 50 minut. Na zrewitalizowanym ciągu czasy przejazdu miałyby się kształtować na poziomie 16 minut między Racławicami Śląskimi, a Głubczycami, a pokonanie całej trasy, od Racławic do Raciborza miałaby zajmować około 55 minut.
Violetta Ruszczewska mówi nam, iż mimo tego, że studium określiło rekomendowaną ofertę przewozową na poziomie 9 par pociągów w dobie, to opolski samorząd zadeklarował uruchomienie… 4 par i to tylko wtedy, gdy zrealizowany miałby być drugi wariant planowanej inwestycji, obejmujący elektryfikację obu linii kolejowych.
Jak kształtują się potoki pasażerskie?
– Przedstawione w studium zostały trzy scenariusze wymiany pasażerów w ujęciu dobowym na poszczególnych przystankach kolejowych. Scenariusze te obejmowały ilość pociągów na dobę i potoki pasażerskie. W Głubczycach od strony Racławic Śląskich i Raciborza ogólna liczba pasażerów w dobie (wjeżdżających i wyjeżdżających), wygląda następująco: w scenariuszu 1 (4 pary pociągów na dobę) - 887 w drugim (9 par pociągów na dobę) - 1 333, a w trzecim (21 par pociągów na dobę) - 1 416 – przekazała nam rzeczniczka.
W grudniu rzeczniczka prasowa Urzędu Marszałkowskiego Województwa Opolskiego mówiła nam, że koszt tej rewitalizacji oszacowano na ponad 535 milionów złotych. W takim wypadku wkład własny samorządów musiałby wynieść ponad 80 milionów złotych.
Jedyny opolski powiat bez dostępu do kolei
Na zakończenie warto jeszcze dodać, iż powiat głubczycki jest jedynym powiatem województwa opolskiego bez dostępu do regularnych połączeń kolejowych. Nie wydaje się jednak, by sytuacja ta miała ulec zmianie w ciągu najbliższych lat, mimo początkowych nadzei związanych z programem Kolej+.