W I kwartale 2021 roku znacząco spadła punktualność pociągów pasażerskich i towarowych względem ubiegłego roku. Zdaniem Urzędu Transportu Kolejowego to efekt modernizacji sieci kolejowej.
Jak podaje UTK, w ciągu pierwszych trzech miesięcy 2021 r. punktualnie do stacji końcowej dojechało 90,49% pociągów pasażerskich (przy opóźnieniach powyżej 5 minut 59 sekund). W stosunku do ostatniego kwartału 2020 r. oznacza to spadek o ponad 3 punkty procentowe. Najwyższy współczynnik punktualności odnotowano w marcu – 93,27%. W styczniu osiągnął wartość 90,09%, natomiast w lutym punktualność była najniższa i wyniosła 87,77%. Średnie opóźnienie pociągów pasażerskich w I kwartale wyniosło 23 minuty.
Punktualność pociągów niższa niż rok temu
Zestawienie wyników przewozów z poprzednim kwartałem jest zaskakujące – zwyczajowo (choćby ze względu na pogodę, szczyty przewozowe i cykl gospodarczy) porównuje się analogiczne kwartały dwóch poprzednich lat. W takim porównaniu
również obserwujemy spadek punktualności – w styczniu była ona niższa (rok do roku) o 3,86 p.p., w lutym o 6,51p.p., a w marcu o 2,67p.p.
Wśród przewoźników uruchamiających powyżej tysiąca pociągów miesięcznie, najwyższy wskaźnik punktualności odnotowała Warszawska Kolej Dojazdowa – 99,72%. Pociągi PKP Intercity kursujące na najdłuższych trasach osiągnęły punktualność na poziomie 76,61%.
Przewoźnicy kolejowi uruchomili w I kwartale ponad 421 tys. pociągów pasażerskich oraz ponad 105 tys. składów towarowych.
To więcej niż rok temu.
Spóźnienia pociągów spowodowane modernizacjami
W przypadku pociągów towarowych w I kwartale 2021 r. punktualnie do stacji końcowej dojechało 42,95% składów. Jak pisze UTK, punktualność była wyższa o nieco ponad 2 punkty procentowe niż w IV kwartale 2020 r.
Jednak jeśli porównamy te dane do ubiegłego roku, widzimy spadek. Najwyższy współczynnik punktualności pociągów towarowych odnotowano w styczniu – 44,36%. W lutym wskaźnik punktualności osiągnął wartość 39,93%, natomiast w marcu 44,28%. To wartości niższe odpowiednio o 3,05 p.p., 6,77 p.p. i 4.04 p.p. od ubiegłorocznych.
Średnie opóźnienie pociągu towarowego wyniosło 658 minut. – W lutym tego roku obserwowaliśmy spadek punktualności, który związany był z rozpoczęciem kolejnego etapu modernizacji infrastruktury kolejowej oraz zmianami w organizacji przewozów. Sytuacja poprawiła się wraz z korektą rocznego rozkładu jazdy pociągów 10 marca. Prace modernizacyjne są konieczne i będą skutkować poprawą czasu jazdy i punktualności pociągów w niedalekiej przyszłości. Największe wyzwania dotyczą przede wszystkim województw śląskiego oraz mazowieckiego, gdzie prace realizowane są na węzłach kolejowych stanowiących część międzynarodowych korytarzy transportowych – zwraca uwagę dr inż. Ignacy Góra, Prezes Urzędu Transportu Kolejowego.