– Nie mam wątpliwości, że kierunek regionalizacji Przewozów Regionalnych jest słuszny. Ale muszą to być działania racjonalne, nie pochopne – ocenia w rozmowie z „Rynkiem Kolejowym” poseł Stanisław Żmijan (PO), szef sejmowej Komisji Infrastruktury.
Tomasz Pasikowski, prezes Przewozów Regionalnych, potwierdził na czwartkowej konferencji prasowej wcześniejszą deklarację złożoną m.in. przez wiceszefa MIR Zbigniewa Klepackiego, że restrukturyzacja spółki będzie rozpatrywania w dwóch wariantach: „renacjonalizacji”, czyli ponownego przejęcia PR przez Skarb Państwa, oraz regionalizacji – czyli dalszego usamodzielniania wojewódzkich oddziałów spółki, które doprowadzić ma do podziału PR na mniejsze podmioty, obejmujące swoim zasięgiem od jednego do kilku województw.
Stanisław Żmijan uważa, że ta druga droga jest zdecydowanie lepsza dla rozwoju rynku przewozów regionalnych w Polsce. – Oczywiście segment przewozów dalekobieżnych czy międzynarodowych musi pozostać w gestii władz centralnych, natomiast jeśli chodzi o przewozy w regionach, to nie mam wątpliwości, że kierunek działania, jaki przyjęty został w poprzednich latach, jest dobry i trzeba go nadal realizować. To jest długofalowy proces, nie jest przecież tak, że dziś sobie wymyśliliśmy usamorządowienie Przewozów Regionalnych. Nacjonalizacja byłaby chodzeniem od ściany do ściany, a to jest bez sensu. – mówi Żmijan. – Samorządy wojewódzkie wymagają jednak wsparcia, które musi być wypełnione. Trzeba rozwiązać wszystkie problemy dotyczące majątku PR, wesprzeć samorządy w pozyskiwaniu nowego taboru, zwłaszcza autobusów szynowych, tak aby bieżąca eksploatacja była tańsza niż obecnie. Samorządy oczywiście otrzymują obecnie niemałe wsparcie finansowe na organizację transportu kolejowego w regionach, ale wydaje się, że to wsparcie musi być jeszcze większe – dodaje poseł PO.
Szef Komisji Infrastruktury dodaje jednocześnie, że podział PR na mniejsze spółki nie może być procesem nerwowym. – Kolej ma charakter strategiczny, nie może być przecież tak, że kilka mikrobusów załatwia sprawę transportu zbiorowego w regionie. Tym bardziej, proces restrukturyzacji PR musi być przeprowadzony w sposób racjonalny. Nie można iść na skróty, tak jak zrobiono to w woj. śląskim. Nie może być też tak, że na bazie PR tworzyć się będzie spółki obejmujące tylko jedno województwo. Regiony muszą ze sobą współpracować, żeby potem nie było sytuacji, w których likwiduje się albo drastycznie ogranicza się połączenia „stykowe”. Ta sama uwaga dotyczy spółek wojewódzkich. Ich tworzenie nie musi stać w sprzeczności z planami regionalizacji Przewozów Regionalnych, ale proces ten nie może odbywać się kosztem pasażerów. O tym wszystkim przy procesie regionalizacji PR trzeba pamiętać. Co więcej, na to nie trzeba żadnych nakładów. Trzeba się tylko porozumieć – dodaje Stanisław Żmijan.