W zduńskowolskich Karsznicach przedstawiciele PKP SA i PKP Cargo podpisali dziś umowę w sprawie budowy nowoczesnego multimodalnego centrum logistycznego na terenie należącym dawniej do zakładu taboru. Obiekt ma służyć kompleksowej obsłudze logistycznej połączeń kontenerowych z Chin do Europy oraz z polskich portów morskich na południe kraju i regionu. Spółki z grupy PKP zamierzają starać się o dofinansowanie unijne dla inwestycji.
– Kończymy teraz etap rozmów, a zaczynamy – czynów. Powołujemy spółkę celową, która zajmie się inwestycją. Będzie to miejsce bardzo ważne dla całego województwa – zaznaczył marszałek województwa łódzkiego Grzegorz Schreiber. Pierwsze elementy kompleksu mogą rozpocząć działanie już w 2021 r.
– Terminal to tylko mały fragment naszych planów – podkreślił członek zarządu PKP SA Andrzej Olszewski. Spółka wytypowała w całej Polsce 31 lokalizacji do tego typu inwestycji. Zduńskowolski terminal ma być docelowo jednym z największych w Polsce. – Planujemy też program bocznicowy. Jako Grupa PKP chcemy stać się narodowym operatorem logistycznym. Dzisiejsza umowa to pierwsza jaskółka Narodowego Programu Logistycznego – ujawnił Olszewski. Sama budowa obiektu w Zduńskiej Woli ma być finansowana – oprócz środków własnych spółek z Grupy PKP – z funduszy unijnych, o które będą ubiegać się inwestorzy.
Dla PKP Cargo terminal w Zduńskiej Woli to jeden z kluczowych projektów inwestycyjnych na najbliższe lata. – Miejsce idealnie wpisuje się w naszą strategię. Chcemy przekształcać się i zmieniać w kierunku oferowania pełnej usługi logistycznej, chcemy odgrywać kluczową rolę w regionie i na Nowym Jedwabnym Szlaku – deklaruje prezes spółki Czesław Warsewicz. Jak dodaje, nie sposób osiągnąć tego bez inwestycji terminalowych. Gęstość sieci terminali w Polsce jest wciąż 2-3 razy mniejsza, niż w Europie Zachodniej. – Zmiana tego stanu poprawi naszą konkurencyjność. Przejmiemy w pełni obsługę logistyczną ładunków przewożonych dziś przez Polskę tranzytem, zarabiając na tym i rozwijając się. Przeładunek w Polsce to zwiększenie wpływów budżetowych z VAT i ceł – przekonuje Warsewicz.
Zduńska Wola została wybrana nieprzypadkowo. – Mówimy o nieruchomości o powierzchni inwestycyjnej wynoszącej ponad 20 hektarów, położonej na ważnej osi transportowej, przy linii kolejowej nr 131, w bezpośrednim sąsiedztwie linii kolejowej nr 14 oraz drogi ekspresowej S8. Jest to lokalizacja w centralnej Polsce, w pobliżu aglomeracji łódzkiej, optymalna pod względem skomunikowania, zarówno kolejowego, jak i drogowego – mówił w niedawnym
wywiadzie dla RK członek zarządu PKP SA Mirosław Antonowicz, uzasadniając wybór miejsca dla inwestycji.
Celem inwestycji jest wykorzystanie szans związanych z rozwojem transportu intermodalnego. Okoliczności są pomyślne zarówno dla przewozów północ-południe (
coraz większa skala przeładunków portów na polskim wybrzeżu), jak i wschód-zachód (rosnący ruch towarowy na Nowym Jedwabnym Szlaku z Chin do Europy). W Karsznicach działa już obecnie niewielki terminal, którego przepustowość jest jednak zbyt mała w stosunku do potrzeb. Nowy obiekt ma zapewnić lepszą jakość obsługi i przyspieszenie rozładunku składów intermodalnych. Obiekt będzie miał konstrukcję modułową, tak by w miarę wzrostu zapotrzebowania w przyszłości łatwo było rozbudowywać go o kolejne segmenty.
– Karsznice czekały na odpowiednie zagospodarowanie tego terenu od 30 lat – stwierdził marszałek. Dyskutowane publicznie od kilku lat plany budowy „suchego portu” nabrały konkretnego charakteru na początku lipca bieżącego roku.
Jak wówczas informowaliśmy, zduńskowolski samorząd miejski i powiatowy zdecydował wtedy o przekazaniu stronie kolejowej dokumentacji koniecznej do wszczęcia odpowiednich procedur. Według Schreibera właśnie wtedy powstanie terminalu zostało przesądzone.