Chodzi o zamówienia z 2022 roku dotyczące przewozu węgla dla gospodarstw domowych. Przewoźnik w okresie embarga nałożonego na Rosję miał przetransportować wówczas ok. 4,5 mln ton tego paliwa kopalnego.
PKP Cargo wspólnie z organizacjami związkowymi w spółce, w liście skierowanym do premiera Donalda Tuska wnoszą o podjęcie wszelkich działań prawnych i organizacyjnych, które będą skutkowały wypłatą należnej rekompensaty. Jak informuje towarowy przewoźnik, szczegóły dotyczące poniesionych przez spółkę kosztów i strat zarząd PKP Cargo przekaże w piśmie skierowanym także do ministra aktywów państwowych.
Zarząd PKP Cargo uważa, że można i trzeba ratować spółkę.
Pytanie do MAP o finansowanie przewozu węgla
Sygnatariusze listu tłumaczą, że rozwiezienie ładunku na terenie całej Polski odbywało się w oparciu o tzw. "Decyzję Węglową" Prezesa Rady Ministrów z 25 lipca 2022 roku oraz 6 października 2022 roku. W dokumencie czytamy m.in., że PKP Cargo kierowało do ministra aktywów państwowych - był nim wówczas Jacek Sasin - pytanie, dotyczące finansowania transportu węgla. Przewoźnik miał zwracać także uwagę na fakt, że założona liczba ton surowca do przewiezienia "znaczenie przekraczała zlecenia otrzymywane standardowo" do realizacji.
PKP Cargo dostało rządowe zlecenie. Teraz myśli o odszkodowaniu
Warto wspomnieć, że jeszcze w czerwcu tego roku
PKP Cargo rozważało wystąpienie do Skarbu Państwa z roszczeniem o odszkodowanie. Mówił o tym p.o. prezesa PKP Cargo Marcin Wojewódka. Szef spółki w rozmowie z Rynkiem Kolejowym twierdził, że pomogłoby to poprawieniu płynności finansowej. – Musimy sobie od razu powiedzieć, że z pewnością pewno nie będzie to taka kwota, która spowoduje, że nagle znikną wszystkie bolączki naszej spółki – wyjaśnił.