Litwa spodziewa się intensywnego wzrostu przewozów towarowych w dwóch kierunkach: z Rosji do Kaliningradu oraz z Białorusi przez Litwę do Polski. – Wierzymy, że znaczenie tego połączenia będzie rosło ze względu na zakorkowanie przejścia granicznego pomiędzy Polską a Białorusią Brześć – Terespol – mówi "Rynkowi Kolejowemu" Rokas Masiulis, minister transportu i komunikacji Litwy.
Jakub Madrjas, Rynek Kolejowy: Litwa ma bardzo ambitne plany inwestowania w kolej. To nie tylko linia Rail Baltica, ale też np. elektryfikacja sieci kolejowej. Jak będzie się kształtować udział kolei w przewozach po zakończeniu planowanych inwestycji?
Rokas Masiulis, minister transportu i komunikacji Litwy: Najpierw musimy zrealizować niezbędne inwestycje. W tym roku zakończymy inwestycję w połączenie do Kowna, dzięki czemu możliwe będzie uruchomienie “zielonych połączeń” towarowych do terminali intermodalnych, gdzie nastąpi przeładunek na szeroki tor. Jeśli chodzi o przewozy pasażerskie, w tym roku mamy zamiar skrócić podróż między Wilnem a Kownem do 55 minut. W dalszej kolejności musimy wydłużyć linię Rail Baltica z Kowna do granicy litewskiej i dalej do Tallina – to nasz największy priorytet. Musimy też zbudować magistralę pasażerską z Kowna do granicy polskiej o prędkości maksymalnej 250 km/h, co znacznie skróci czas przejazdu pociągów. Dzięki temu możliwa będzie podróż z Kowna do Warszawy w trzy godziny, a z Wilna – w około cztery godziny. To będzie naprawdę duża zmiana w przewozach.
Drugim ważnym projektem jest elektryfikacja sieci kolejowej. Ze względu na to, że Litwa leży na szlaku wschód – zachód większość towarów wjeżdża do naszego kraju z Rosji i kierowana jest w kierunku portów morskich. Dodatkowo, w związku z inicjatywą Chin Jeden Pas – Jedna Droga [tzw. Nowy Jedwabny Szlak – przyp. JM], spodziewamy się wzrostu przewozów w dwóch kierunkach: do Kaliningradu, co strona rosyjska już uzgodniła z Chinami, oraz przez Litwę do Polski. Wierzymy, że znaczenie tego połączenia będzie rosło ze względu na zakorkowanie przejścia granicznego pomiędzy Polską a Białorusią Brześć-Terespol. Nawet planowane obecnie inwestycje nie rozwiążą w naszej ocenie całego problemu, co otwiera szansę do prowadzenia przewozów z Białorusi do Polski przez Litwę. Chciałbym podkreślić, że w tym wariancie wszystkie towary w dalszym ciągu będą przejeżdżać przez Polskę, zmienia się jedynie sposób wjazdu do waszego kraju.
Poza tymi towarami, które zostaną skierowane do Kaliningradu…
To prawda. Te przewozy zostały już uruchomione, ale nie jest to szczególnie duża liczba pociągów. Jesteśmy przekonani, że Polska pozostanie częścią najważniejszego korytarza na Jedwabnym Szlaku, choć oczywiście nie mamy żadnego wpływu na treść porozumień pomiędzy Rosją a Chinami. Litwa jest w pełni otwarta na współpracę z Polską w tym zakresie, ale sprawę komplikuje to, że strona rosyjska ma prawo zatwierdzać całą trasę przewozu – nie tylko część dotyczącą jej własnego terytorium.