O kolejny miesiąc dłużej będzie obowiązywać pakiet przepisów związanych z pandemią koronawirusa, który obejmuje m.in. zakaz uruchamiania pociągów pasażerskich na Białoruś. Nawet jeśli formalne ograniczenia wkrótce znikną, powrotu zawieszonych przeszło dwa lata temu połączeń raczej nie należy się spodziewać. Swoich kursów z pewnością nie przywróci PKP Intercity.
Ostatni ogólnodostępny pociąg pasażerski z Polski na Białoruś odjechał w marcu 2020 r. Wówczas w związku z nasilającą się pandemią koronawirusa rząd Polski wprowadził szereg ograniczeń w przemieszczaniu się, a jednym z nich był zakaz uruchamiania połączeń do krajów spoza strefy Schengen. O ile większość restrykcji została z czasem zniesiona i regularne kursy są wykonywane m.in. w relacjach z Ukrainą, na przywrócenie połączeń do Grodna, Brześcia czy Mińska nigdy już nie zezwolono.
Pandemia wyprzedziła konflikt dyplomatyczny
Podstawowym aktem prawnym regulującym tę kwestię jest aktualnie rozporządzenie Rady Ministrów w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii. Zapisy odnoszące się do pasażerskiego ruchu kolejowego miały obowiązywać do końca sierpnia, a potem do końca września tego roku. Po raz kolejny doszło jednak do przedłużenia okresu całkowitego wstrzymania połączeń. – Przemieszczanie się pasażerów w transporcie kolejowym wykonywanym z przekroczeniem odcinka granicznego RP z Republiką Białoruś zostało wstrzymane do 31 października tego roku – mówi bowiem Szymon Huptyś, rzecznik prasowy Ministerstwa Infrastruktury.
Nawet jeśli rząd nie przedłuży jeszcze raz obowiązywania rozporządzenia, uruchamianie połączeń pasażerskich na Białoruś w kolejnych miesiącach i tak pozostanie formalnie niemal niemożliwe. Do odwołania obowiązuje bowiem inne rozporządzenie – wydane w 2020 r. przez ministra spraw wewnętrznych – na mocy którego niedozwolone jest prowadzenie osobowego ruchu przez przejścia graniczne w Terespolu i w Kuźnicy Białostockiej. – Przejścia te były wykorzystywane do realizacji międzynarodowych kolejowych połączeń pasażerskich – przypomina przedstawiciel MI.
Bez pociągów do Brześcia czy Grodna przynajmniej przez kolejny rok
Resort podkreśla przy tym, że ruch wstrzymany jest tam czasowo. Okres zawieszenia wszystkich połączeń jest jednak już bardzo długi. Zdaniem ministerstwa ewentuane przywracanie kursów wiązałoby się więc z koniecznością podjęcia nowych ustaleń ze stroną białoruską dotyczących organizacji połączeń. – Przykładowo dotyczy to systemu sprzedaży bietów –usłyszeliśmy.
Na razie jednak połączeń na Białoruś – przynajmniej tych dotowanych z budżetu centralnego – jeszcze długo nie będzie. MI twierdzi, że nie zamierza finansować przewozów ani w ramach obecnego, ani kolejnego rozkładu jazdy. Kursy mogłyby więc pojawić się hipotetycznie dopiero w grudniu 2023 r. Z dużą dozą prawdopodobieństwa będzie to wówczas zależeć jednak nie tyko od potencjalnego popytu, ale i od sytuacji geopolitycznej.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.