Z końcem marca minął ostateczny termin uzyskania przez producenta pociągów Pendolino PKP Intercity dopuszczenia do poruszania się na zagranicznych sieciach kolejowych. Dokumentów jednak wciąż nie ma i nie wiadomo, kiedy zostaną wydane.
Zgodnie z umową pomiędzy Alstomem i PKP Intercity na dostawę ED250 producent ma obowiązek uzyskać zezwolenie na dopuszczenie do eksploatacji na terenie Austrii, Niemiec i Czech w ciągu 5 lat od odbioru ostatniego pojazdu. Termin ten upłynął pod koniec marca 2020 roku. Jeszcze w lipcu ubiegłego roku Alstom
zapowiadał, że proces dopuszczenia pojazdów zakończy się do końca 2019 roku. Potrzebne testy
zaczęły się jeszcze w 2017 roku.
Jak się jednak okazuje, dokumentów nie tylko wciąż nie wydano, ale nawet nie zakończono testów pojazdów – podczas badań homologacyjnych w Niemczech znacznemu
uszkodzeniu uległa niedawno jednostka ED250-001. Oczywiście, obecnie nie jest to duży problem dla przewoźnika, bo kursowanie pociągów kategorii EIP
jest wstrzymane z powodu pandemii.
Kiedy jednak Alstom ma zamiar wypełnić zapisy kontraktu? – Niestety umowa biznesowa i jej warunki chronione są zapisami o poufności, dlatego nie możemy udzielać informacji dotyczących kwestii w niej zawartych. Możemy zapewnić, że wszystkie działania są realizowane w uzgodnieniu ze spółką PKP Intercity – poinformował "Rynek Kolejowy" Artur Fryczkowski, prezes Alstom Polska. Piotr Mazur z biura prasowego PKP Intercity podał z kolei, że kontrakt przewoźnika z Alstomem "nie przewiduje kar z tytułu opóźnień w zdobywaniu homologacji za granicą".