Zachodniopomorskie: Przyspieszenie dla Przewozów Regionalnych

Teraz wszystko jest jasne już w połowie roku. Okazało się więc, że coś tak żmudnego i skomplikowanego, jak ustalenie dofinansowania siatki połączeń, można zrealizować z odpowiednim wyprzedzeniem, oszczędzając stresu i niepewności klientom Zachodniopomorskiego Zakładu Przewozów Regionalnych. Podkreślał to zwłaszcza marszałek województwa, przypominając, że jeszcze nie tak dawno zdarzały się sytuacje, kiedy pociągi wyprawiano w trasy bez podpisanej umowy, którą negocjowano już w kolejnym roku kalendarzowym. – Chcemy pokazać, że zmieniamy w ten sposób styl funkcjonowania i współpracy między nami – stwierdził Olgierd Geblewicz, zaznaczając, że obie strony umowy traktują tym samym poważnie podróżnych.  – Nie będzie więc już żadnych pytań pierwszego stycznia w rodzaju: wyjadą na tory czy nie – ogłosił marszałek województwa.

Dofinansowanie na zbliżonym poziomie...

Mimo widocznego usprawnienia procedur i negocjacji stawek, dalej poprzestano jednak tylko na umowie rocznej. Próba z trzyletnim kontraktem, podjęta w ub. roku zakończyła się fiaskiem, głównie z powodu sytuacji wokół Przewozów Regionalnych. Biorąc pod uwagę ciągle niejasną przyszłość spółki, zarówno pod kątem jej finansów jak i struktury, również Pomorze Zachodnie woli pozostać przy rocznej opcji. Przetarg na świadczenie kolejowych przewozów pasażerskich został ogłoszony 17 kwietnia. Umowa obejmuje okres od 15 grudnia 2013 r. do 13 grudnia 2014 r.  Województwo  przeznaczyło na ten cel 77 mln zł. Ofertę złożyły jedynie Przewozy Regionalne, proponując cenę 76 mln 266 tys. 18 zł. Spółka zadeklarowała pracę eksploatacyjną w ruchu krajowym, w wysokości 5 mln 242 tys. 533 pockm. W ruchu transgranicznym wskaźnik ten wyniesie 178 tys. 763 pockm. Koszt jednego pociągokilometra oszacowano na 14,33 zł (ruch krajowy) i 6,38 zł (transgraniczny). – To poziom bardzo zbliżony do tegorocznego – zauważył marszałek województwa. – Zwiększymy liczbę połączeń, szczególnie na nowej linii do portu lotniczego w Goleniowie – zadeklarował Olgierd Geblewicz. Marszałek zapowiedział, że samorząd Pomorza Zachodniego będzie wymagał od przewoźnika, aby dostosował rozkład jazdy dla tego połączenia do grafiku lotów. – Zależy nam bardzo, aby wykorzystać nową linię w sposób jak najbardziej efektywny – przypomniał. Rezultaty w postaci pociągów, kursujących wahadłowo na lotnisko ze szczecińskiego dworca, mają być widoczne już we wrześniu.

Komfortowa sytuacja Przewozów Regionalnych

Przynajmniej w sferze negocjacji oraz przetargów na usługi w przyszłym roku, bowiem wyraźnie przyspieszyło nie tylko Pomorze Zachodnie. – Dla nas jest to pierwszy rok, kiedy nie stykamy się z tym problemem, że świadczyliśmy usługi od nowego roku bez umowy – zauważył Ryszard  Kuć, prezes Przewozów Regionalnych, który podpisywał umowę z marszałkiem. – Na szczęście nie będzie więc takiej sytuacji, kiedy w toku negocjacji trwających nawet do kwietnia okazywało się, że zamawiający nie był w stanie zapłacić takiej kwoty, która dla nas była kwotą wystarczającą. Pozostawał balast tych nieopłaconych miesięcy, widoczny w postaci cięć rozkładów jazdy – przypomniał prezes PR. Zapowiedział jednocześnie, że podjęto starania w spółce, by każdy z regionów, który zawiera umowę na świadczenie usług, wiedział  za co płaci. – O kwestii kosztów, czytelnych dla zamawiającego mówiło się od dawna – stwierdził Ryszard Kuć. – Zmierzamy właśnie w tę stronę – zadeklarował prezes PR.

Kierunek – oddział

W miejsce istniejącego zakładu spółki Przewozy Regionalne. – Oddziały zamiast zakładów miałyby już osobną księgowość, odrębną rachunkowość i byłyby partnerem dla urzędu marszałkowskiego – zapowiedział prezes PR. – Negocjacje w sprawie umowy odbywałyby się wprost, już nie przez centralę spółki – zadeklarował, informując, że docelowo każdy oddział  będzie księgował swoje przychody i wpływy za usługi, świadczone na swoim terenie. Prezes PR uważa to za pierwszy krok w kierunku autonomii, który ma zweryfikować pomysły „gorących głów” domagających się likwidacji spółki w jej obecnym kształcie. Dodajmy, że pomysł z bardziej lub mniej ograniczoną odrębnością zakładów nie jest nowy, bo zapowiadano go tuż przed nieszczęsnym „usamorządowieniem”. Czy teraz się uda? Prezes deklaruje, że oddziały powinny zacząć funkcjonować od stycznia przyszłego roku.

Wisienka na torcie

Mająca uwieńczyć podpisanie wynegocjowanej umowy, to ”odpalenie” bezprzewodowego i bezpłatnego internetu w spalinowych zespołach trakcyjnych, użyczonych Przewozom Regionalnym przez władze Pomorza Zachodniego. Montaż urządzeń systemu wi-fi w 15 pojazdach rozpoczęto pod koniec lutego. Kolejnym etapem były testy próbne kart SIM, dostarczających bezpłatny sygnał internetowy w czasie jazdy. System testowano najpierw w dwóch SA 136: 006 i 008 oraz w SA 139- 001 (Link). Po próbach technicznych, w których żywiołowo uczestniczyli też miłośnicy – internauci, polujący na „szóstkę”, „ósemkę” i „jedynkę”, wybrano w drodze kolejnego przetargu dostawcę usług bezpłatnego sygnału. Do końca grudnia 2013 r. odpowiedzialnym za bezpłatną sieć w „Smerfach” będzie Polkomtel, który zażyczył sobie za to 10 tys. 514 zł. netto. Marszałkowi województwa przypadł w udziale zaszczyt przetestowania systemu. Obyło się bez wpadek, jednak szczeciński zakład PR zaznacza, że płynność i szybkość przeglądania stron może być różna, zależnie od warunków dla danej linii. Zespoły wyposażone w wi-fi są odpowiednio oznakowane, przy czym każdy pojazd ma własny numer w sieci. Chcąc uzyskać połączenie z Internetem wystarczy wybrać opcję dostępu na pasku informacyjnym, klikając funkcję „połącz”. Czynność to bardzo prosta, w odróżnieniu od prób  przewidywania najbliższej przyszłości Przewozów Regionalnych.