Zarząd województwa zachodniopomorskiego ustosunkował się do planów strajkowych oddziału Polregio w tym województwie. Podkreśla, że nie jest pracodawcą kolejarzy, w związku z czym nie może być stroną negocjacji płacowych. Poniżej pełna treść komunikatu urzędu marszałkowskiego.
Przypomnijmy, że związkowcy ze Związku Zawodowego Maszynistów Kolejowych zapowiedzieli w dwóch regionach w Polsce. Strajk pracowników Polregio ma odbyć się 10 października na Zachodnim Pomorzu i w warmińsko-mazurskiem. Powodem jest odmowa sfinansowania podwyżek w oddziałach spółek przez samorząd (
piszemy o tym tutaj). 26 września na adres redakcji przyszedł mail wyjaśniający stanowisko urzędu marszałkowskiego ze Szczecina.
Zachodnie Pomorze: To Polregio zatrudnia ludzi, to Polregio za nich odpowiada
– W odpowiedzi na komunikat Związku Zawodowego Maszynistów Kolejowych w Polsce informujemy, że zarząd województwa Zachodniopomorskiego nie jest pracodawcą dla osób zatrudnionych w Zachodniopomorskim Zakładzie Polregio, w związku z czym nigdy nie był i nie jest też stroną negocjacji płacowych. Zarząd województwa apeluje do związkowców, by zaprzestali dezinformacji opinii publicznej. W ocenie zarządu województwa postulaty dotyczące wzrostu wynagrodzeń powinny być realizowane przez władze spółki w ramach obowiązującej umowy – czytamy.
W opinii marszałka Olgierda Geblewicza spółka Polregio posiada dużo możliwości operacyjnych, by w granicach wyznaczonych umową z samorządem regulować wysokość wynagrodzeń, jak również liczbę zatrudnionych. Co więcej, w czasie ostatniego roku zmniejszony został zakres obowiązków spółki w odniesieniu do napraw taboru kolejowego przy jednoczesnym wzroście poziomu dopłat z budżetu województwa. – W 2021 roku przeznaczyliśmy na ten cel 102,2 mln zł, a w roku bieżącym 156,8 mln zł – mówi Geblewicz.
Zwiększenie dopłat miało związek m.in. z inflacją i według wiedzy zarządu województwa część tych środków przeznaczona została na podwyżki wynagrodzeń pracowników w wysokości 1300 zł. Zarząd województwa nie ma jednak informacji, czy wzrost płac w tym wymiarze objął wszystkich pracowników, ponieważ nie jest stroną negocjacji płacowych. – Wobec tych faktów i danych liczbowych - oczekiwanie jeszcze większego zaangażowania finansowego Samorządu Województwa jest niezasadne – czytamy.
Marszałek: Możemy wypowiedzieć umowę przewoźnikowiZarząd województwa przypomina też w mailu, że do realizacji przewozów, województwo zapewnia w całości nowoczesny tabor, pokrywając jego ubezpieczenie oraz najkosztowniejsze naprawy.
– W ostatnich tygodniach Urząd Marszałkowski w pismach do Polregio dwukrotnie wskazywał na możliwości rozwiązania problemu i odpowiedzi na postulaty pracowników, jednakże zarząd spółki nie uwzględnił wskazanych rekomendacji. Zarząd województwa po raz kolejny i ostatni apeluje do zarządu Polregio o podjęcie zdecydowanych działań w celu zapobieżenia paraliżowi komunikacyjnemu w regionie i zapewnienia komunikacji zastępczej na czas zapowiadanego strajku, pod rygorem wypowiedzenia umowy dotyczącej regionalnych przewozów pasażerskich – dodają urzędnicy.
– W związku z zaistniałą sytuacją Zarząd Województwa prowadzi analizę alternatywnych możliwości organizowania przewozów kolejowych na Pomorzu Zachodnim, w tym uruchomienia Kolei Zachodniopomorskich, jako podmiotu zależnego od Samorządu Województwa – czytamy w mailu.