Nasz Czytelnik przesłał nam list, w którym zwraca uwagę na konieczność ratowania zabytkowej wiaty na dworcu kolejowym w Lubsku.
Z informacji jakie posiadam, do dnia dzisiejszego w omawianym temacie się nic nie zmieniło a wiata niszczeje i ma się coraz gorzej. W tym roku lubska stacja obchodziła 165 lecie wjazdu pierwszego pociągu na stację oraz otwarcia szlaku kolejowego (późniejszej magistrali kolejowej) łączącej Berlin z Wrocławiem. Sam obiekt dworca ma już 166 lat i jest najstarszym dworcem kolejowym w woj. lubuskim - pisze nasz Czytelnik.
Wiata jest nie ogrodzona i zagraża postronnym przechodniom i osobom znajdującym się/przechodzącym po terenie dawnej stacji, co zagraża zdrowiu i życiu osób postronnych. Jest to także obiekt zabytkowy z przełomu lat 20/30 XX wieku. Stan wiaty wciąż się pogarsza i nic nie wskazuje na jej remont lub naprawę. Padające deszcze powodują nasiąkanie drewna wilgocią, gnicie belek oraz coraz większym obciążeniem konstrukcji wiaty, czego natężenie największe będzie zimą. Obfite opady śniegu mogą być dla wiaty zagrożeniem, gdyż ciężar śniegu może naruszyć konstrukcję oraz spowodować jej zawalenie. Konstrukcja już jest naruszona - pęknieta, zgniła belka podtrzymująca strop oraz liczne nieszczelności w dachu! To już ostatnia wiata drewniana na lubskim dworcu kolejowym - czytamy w liście Czytelnika.