Według Przewozów Regionalnych jest za późno na zmianę rozkłady jazdy pociągu „Dunajec” z Tarnowa do Krakowa. W tej sprawie interweniuje kolejny raz tarnowski radny Jakub Kwaśny.
- Obecnie Dunajec odjeżdża z Nowego Sącza o 4.48 (czas przejazdu 1.49) w korekcie rozkładu jest zmiana, pociąg miałby wyjeżdżać o 5.00 (i tu skraca się czas przejazdu do 1h 39min). Gdyby tak zachować godzinę odjazdu (skracając czas przejazdu) - Dunajec mógłby odjeżdżać z Tarnowa o 6.30. Przy zachowaniu priorytetu (czas przejazdu 1h 20min) Dunajec byłby na stacji Kraków Główny o 7.50 To istotna różnica – mówi Jakub Kwaśny, radny rady miejskiej w Tarnowie.
Jak informowała Barbara Węgrzynek z Małopolskiego Zakładu Przewozów Regionalnych – „Należy zaznaczyć, że pociąg „Dunajec” dowozi również pasażerów z Nowego Sącza do samego Tarnowa na godzinę 7.00. Skorygowanie jego kursowania tak, by odjeżdżał z Tarnowa wcześniej, pozbawi tych pasażerów możliwości dojazdu właśnie na godzinę 7.00 – tłumaczy Barbara Węgrzynek”.
Jednak Kwaśny podkreśla, że celem interwencji nie jest przesunięcie godziny wyjazdu z Nowego Sącza, a tym samym utrudnienie życia pasażerom na trasie Nowy Sącz - Tarnów. Według niego liczba pasażerów wysiadających w Tarnowie do liczby podróżujących do Krakowa jest nieporównywalnie mniejsza.
- Głównym celem naszej interwencji jest skrócenie czasu przejazdu pociągu regio plus Dunajec na trasie Tarnów - Kraków, gdyż takie możliwości są! Mimo prowadzonego remontu! - wystarczy jedynie dokonać zmian i nadać "Dunajcowi" swoisty priorytet. Obecnie pociąg ten w niektórych momentach trasy przepuszcza powietrze! Czeka na inne pociągi, które takiej funkcji jak "Dunajec" nie spełniają – wyjaśnia Kwaśny.
Tarnowski radny uważa, że brakuje dobrej woli ze strony osób układających propozycje korekty rozkładu. Tym samym problem nie może zostać rozwiązany. Zarząd Przewozów Regionalnych twierdzi natomiast, że miał ograniczony wpływ na układanie nowego rozkładu jazdy. Według przewoźnika rozkład jazdy w trakcie remontów układają PKP Polskie Linie Kolejowe. Jednak jak informuje rzecznik PKP PLK Mirosław Siemieniec, spółka na bieżąco współpracują z przewoźnikami w przygotowaniu rozkładu jazdy.
- Szczególnie w trakcie modernizacji, gdy występują ograniczenia (np. zamknięcie jednego toru) współpraca jest niezbędna, aby optymalnie wg potrzeb przewoźników i pasażerów przygotować rozkład. Również w sytuacji połączeń Kraków - Tarnów rozkład na kolejne miesiące został opracowany przy wykorzystaniu sugestii i współpracy zarządcy infrastruktury z przewoźnikami oraz współpracy między przewoźnikami - wyjaśnia Siemieniec.
Według Przewozów Regionalnych korekta rozkładu będzie możliwa najwcześniej 14 kwietnia 2013 roku.
- Zaproponowany rozkład wypracowany został w porozumieniu z przewoźnikami. Przyjęte rozwiązania uzasadniane były aktualnymi priorytetami i potrzebami klientów. Obecnie zmiana godzin kursowania pociągu Dunajec powodowałaby zmiany czasu przejazdu innych pociągów w uzgodnionym i przyjętym przez przewoźników i zarządcę infrastruktury rozkładzie - mówi Mirosław Siemieniec, rzecznik prasowy PKP Polskie Linie Kolejowe.