PKP Intercity zmieniło kategorię wszystkich pociągów kursujących w relacji Warszawa – Berlin na IC. Pasażerowie cieszą się ze zmiany i pytają przewoźnika, czy tak będzie już zawsze.
Pasażerów, zwłaszcza kursujących pomiędzy Warszawą a Poznaniem, zmiana bardzo cieszy. Na początku kwietnia ceny biletów, po zmianie kategorii z EIC na IC, spadły prawie o połowę.
– Nareszcie nie muszę zastanawiać się, który pociąg wybieram do Poznania, wszystkie są standardu Intercity. Uważam, że obowiązujące wcześniej rozróżnienie na pociągi EIC jadące do Berlina czy Szczecina, które kosztowały 3 razy drożej niż pozostałe pociągi na tej trasie było bezzasadne, ponieważ nie różniły się rodzajem wagonów, ani czasem przejazdu (około 20 minut różnicy) od pociągów Intercity. Uważam, że wprowadzenie jednolitej kategorii i ceny to strzał w dziesiątkę i szansa na konkurowanie z autostradą A2 – napisał do „Rynku Kolejowego” nas czytelnik, pan Jacek Nowakowski.
Rzeczywiście, po sprawdzeniu rozkładu jazdy okazało się, że wszystkie pociągi w kierunku Poznania i Berlina kursują jako IC. Ich czas przejazdu jest bardzo długi. Po 5 latach od rozpoczęcia modernizacji E20, nie zbliża się nawet do czasu sprzed niej. Dziś każdym pociągiem jedziemy przynajmniej pół godziny dłużej, a rekordzistą jest pociąg IC Podlasiak, który jadąc podstawową trasą przez Kutno i Koło, jedzie do Poznania prawie 4 godziny. Powodem jest oczywiście rozgrzebana modernizacja E20.
Dlaczego PKP Intercity zmieniło kategorię pociągów i czy ta zmiana zostanie z nami na stałe? – Rozwiązanie z kategorią IC do Berlina jest wyłącznie tymczasowe i związane z przewozem bezpłatnym obywateli Ukrainy – poinformowało nas biuro prasowe PKP Intercity. Ukraińcy mogą bowiem podróżować bezpłatnie,
pod pewnymi warunkami, wyłącznie pociągami TLK i IC.