Samorząd województwa łódzkiego podsumowuje niewielkie zmiany na międzywojewódzkiej trasie do Torunia i Bydgoszczy. Po rocznej przerwie pociągi regionalne z Łodzi znów docierają do stacji Toruń Miasto i Toruń Wschodni. Kursy uruchamiane przez Polregio mają cieszyć się zadowalającym zainteresowaniem podróżnych, frekwencja jest jednak niższa niż w okresie obsługi połączeń przez ŁKA.
Rok temu obsługę połączeń z Łodzi do Torunia
przejęło od Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej Polregio. Wraz ze zmianą operatora zmieniły się też relacje pociągów: z jednej strony nie rozpoczynały one biegu na Dworcu Fabrycznym, lecz na stacji Łódź Kaliska. Z drugiej jedna para połączeń została wydłużona do Bydgoszczy. Miał być to ukłon w stronę podróżnych chcących dojechać np. z mniejszych miejscowości położonych wzdłuż linii 16 i 18 (Łódź – Kutno – Toruń) do drugiej ze stolic województwa kujawsko-pomorskiego.
Toruń Główny nie jest już stacją końcową
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami zmiana rozkładu jazdy, jaka nastąpiła 15 grudnia tego roku, nie przyniosła ponownej rewolucji w ofercie pasażerskich połączeń regionalnych na tej trasie. – Rozkład jazdy został zaplanowany zgodnie z propozycjami nadesłanymi przez podróżnych w ramach prowadzonych przez nas konsultacji – zapewnia Wydział Prawno-Organizacyjny Urzędu Marszałkowskiego Województwa Łódzkiego. Podkreśla także, że wydłużenie jednej z par do Bydgoszczy podniosło atrakcyjność połączenia i przełożyło się na zainteresowanie pasażerów.
Pewną nowością w nowym grafiku połączeń jest niewielka korekta relacji kursów rozpoczynających i kończących dotychczas bieg w Toruniu Głównym. – W rozkładzie jazdy 2024/2025 możliwe stało się wydłużenie pary pociągów do Torunia Wschodniego – informuje UMWŁ. Poranny kurs z Łodzi zatrzymuje się zatem nadal tylko w Toruniu Głównym i jest kierowany dalej do Bydgoszczy, wieczorny przystaje zaś także w Toruniu Mieście i Toruniu Wschodnim, gdzie kończy bieg. Wykorzystuje więc miejski fragment linii kolejowej nr 353.
Wyniki frekwencji mogą nieco rozczarować
Oznacza to częściowy powrót do organizacji połączeń z okresu ich obsługi przez Łódzką Kolej Aglomeracyjną. Wojewódzki operator wydłużył wszystkie swoje kursy do stacji Toruń Wschodni, argumentując to przede wszystkim bardzo dobrym położeniem dworca Toruń Miasto. W poprzednim rocznym rozkładzie Polregio utrzymywało zaś kurs z Łodzi Kaliskiej do Torunia Głównego, tłumacząc to ograniczoną przepustowością odcinka Toruń Główny – Toruń Miasto – Toruń Wschodni.
– W ujęciu miesięcznym w pociągach [z Łodzi do Torunia i Bydgoszczy] przewożonych jest blisko 19 tys. pasażerów – usłyszeliśmy w UMWŁ. Tymczasem w sierpniu 2022 r. ŁKA wskazywała, że po wydłużeniu pociągów Łódź – Toruń do Torunia Wschodniego korzystało z nich prawie 30 tys. osób miesięcznie. Należy przy tym zaznaczyć, że wówczas mniej było pociągów regionalnych obsługujących międzywojewódzki odcinek Kutno – Włocławek.