Wznowiono ruch pociągów na linii Wągrowiec – Wolsztyn po wczorajszym zdarzeniu na przejeździe na szlaku Bolechowo – Murowana Goślina. Zniszczony szynobus wrócił do bazy Kolei Wielkopolskich. Kierowcy przedstawiono zarzut spowodowania katastrofy w ruchu lądowym.
– Służby PLK przed godziną 20:00 zakończyły prace przy usuwaniu
skutków zdarzenia na przejeździe kolejowo-drogowym na szlaku Bolechowo – Murowana Goślina. Zapewniono możliwość przejazdu pociągów – poinformowała Magdalena Janus z zespołu prasowego PKP PLK.
Wczoraj kierowca samochodu ciężarowego
wjechał pod pociąg na przejeździe na szlaku Bolechowo – Murowana Goślina. Zdarzenie miało miejsce ok. godz. 17.45. Poszkodowanych zostało kilkanaście osób. Przejazd jest wyposażony w sygnalizację świetlno-dźwiękową i rogatki. Urządzenia na przejeździe działały prawidłowo –
informowała PKP PLK.
Komisja ustali, dlaczego kierowca samochodu ciężarowego, pomimo zamkniętych rogatek i włączonej sygnalizacji wjechał na przejazd – poinformowała Janus. Jak poinformował w czwartek PAP rzecznik prasowy wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak, kierowca ciężarówki z licznymi obrażeniami przebywa w szpitalu w Gnieźnie. Jeszcze nie postawiono mu zarzutów.
Dzisiaj uszkodzony w wypadku szynobus Kolei Wielkopolskich został przetransportowany do Poznania. Prezentujemy zdjęcia naszego Czytelnika.
Aktualizacja: Są zarzuty dla kierowcy ciężarówki
Kierowca wyszedł ze szpitala w piątek, 1 maja. Rzecznik wielkopolskiej policji mł. insp. Andrzej Borowiak przekazał Polskiej Agencji Prasowej, że postawiono mu zarzut spowodowania katastrofy w ruchu lądowym i sprowadzenia zagrożenia dla życia i zdrowia wielu osób. Za to grozi mu kara 10 lat więzienia. – W trakcie przesłuchania mężczyzna tłumaczył się w taki sposób, że ktoś mu zajechał drogę innym samochodem, więc on zdecydował się po prostu wjechać na przejazd kolejowy. Nie mówił nic, by w pojeździe doszło do jakiejkolwiek awarii – przekazał Borowiak.