Choć województwo mazowieckie chciało wznowić obsługę pasażerską trasy Ostrołęka – Chorzele latem przyszłego roku, wiemy już, że tak się nie stanie. Region tłumaczy, że nie będzie jeszcze wówczas gotowa remontowana infrastruktura pasażerska. Póki co nie są znane szczegóły planowanej oferty, w tym, w zakresie ewentualnego przedłużenia kursów w kierunku Szczytna.
Trwa
modernizacja linii kolejowej nr 35 na odcinku Ostrołęka – Chorzele. Ma ona umożliwić planowane przez samorząd województwa mazowieckiego wznowienie obsługi trasy przez pociągi pasażerskie.
Zgodnie z zapowiedziami z końca ubiegłego roku, połączenia miały ruszyć latem 2023 r. Jak poinformował nas mający finansować kursy Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego, do reaktywacji – przynajmniej w założonym terminie – nie dojdzie.
Zaplanowana oferta nie zostanie wdrożona Pierwotnie samorządowa spółka Koleje Mazowieckie
miała uruchamiać od 1 lipca 2023 r. osiem par kursów w krótkiej relacji Ostrołęka – Chorzele obsługiwanych pojazdami spalinowymi. Organizator połączeń nie planował zaś finansowania pociągów jadących bezpośrednio do Warszawy albo do węzłowego Tłuszcza. – Ostatecznie przewoźnik nie złożył żadnych wniosków na roczny rozkład jazdy 2022/2023 – mówi Marta Milewska, rzecznik prasowy UMWM.
Tłumaczy ona, że zgodnie z dokumentacją zarządcy infrastruktury, PKP PLK,
trasa nie będzie dostępna w zakładanym wcześniej terminie. – Nowy termin uruchomienia połączeń na tej linii na razie nie jest znany – dodaje. Ma on być przy tym, co oczywiste, uzależniony od postępów inwestycji finansowanej z wykorzystaniem środków Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Mazowieckiego.
Czy pociągi zakończą bieg w Chorzelach? Nie wiadomo też, w jakiej ostatecznie relacji miałyby być uruchamiane pociągi KM. Linia nr 35
nie kończy się bowiem na stacji Chorzele, lecz biegnie do węzłowego Szczytna położonego w pobliżu Olsztyna, na terenie województwa warmińsko-mazurskiego. Część odcinka jest wyremontowana –
pomiędzy stacjami Wielbark i Szczytno prace przeprowadzono około dekadę temu w związku z (
zakończonym ostatecznie niepowodzeniem) wznowieniem przewozów na tym fragmencie ciągu. Końcowy odcinek trasy jest zaś wykorzystywany do obsługi połączeń z Olsztyna do portu lotniczego w Szymanach.
Samorząd województwa mazowieckiego nie podjął jednak na razie rozmów ze swoim odpowiednikiem z Olsztyna dotyczących ewentualnego prowadzenia przewozów w relacjach międzywojewódzkich. Jak tłumaczy Marta Milewska, jest to związane z ciągłym brakiem informacji o dacie możliwego wznowienia ruchu na terenie administracyjnego Mazowsza. Nie wyklucza ona jednak współpracy regionów.