W Kolejach Małopolskich doszło do przywłaszczenia pieniędzy z pracowniczej Kasy Zapomogowo – Pożyczkowej. Spółka zawiadomiła prokuraturę.
Do kasy zapomogowo-pożyczkowej (pracownicy co miesiąc odkładają w niej ze swoich pensji zadeklarowane składki, by potem dzięki zebranym pieniądzom w trudnej sytuacji losowej uzyskać nieoprocentowana pożyczkę lub zapomogę) zapisało się ponad sto osób.
Jak podaje "Gazeta Wyborcza" pieniądze wyprowadzano z niej od stycznia 2015 roku - łącznie ok. 580 tys. zł. Pisze o poszlakach prowadzących do zmarłej już pracowniczki spółki.
Spółka Koleje Małopolskie w odpowiedzi na pytania "Rynku Kolejowego" poinformowała, że już 12 stycznia 2023 roku złożyła do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przywłaszczenia środków finansowych zapisanych na rachunku bankowym należącym do Kasy Zapomogowo – Pożyczkowej działającej przy spółce. - Postępowanie w tej sprawie jest w toku - dodał przewoźnik tłumacząc, że w trosce o dobro śledztwa i rzetelne wyjaśnienie sprawy nie może ujawnić bardziej szczegółowych informacji na temat postępowania.
W stanowisku władze spółki podkreślają, że jako podmiot spółka „Koleje Małopolskie” sp. z o.o. nie ponosi odpowiedzialności za działanie kasy zapomogowo-pożyczkowej - bo w świetle przepisów prawa kasy zapomogowo-pożyczkowe stanowią odrębny podmiot prawny, który zaliczyć należy do tzw. osób prawa publicznego. - Działanie kas zapomogowo-pożyczkowych w chwili obecnej reguluje ustawa z 11 sierpnia 2021 r. o kasach zapomogowo-pożyczkowych. Kasa posiada własne organy jakimi są walne zebranie członków kasy zapomogowo-pożyczkowej, zarząd kasy zapomogowo-pożyczkowej oraz komisja rewizyjna. Organy Kasy zapomogowo-pożyczkowej są od pracodawcy niezależne. Nadto, nadzór nad kasami sprawują związki zawodowe, a w określonych przypadkach również rada pracowników - tłumaczy przewoźnik.
- Spółka jako pracodawca ma obowiązek udzielania pomocy Kasie Zapomogowo-Pożyczkowej, jednak nie ma żadnych uprawnień władczych ani kontrolnych w stosunku do organów kasy i podejmowanych przez nie decyzji, działań czy ich braku - wyjaśnia przewoźnik dodając, że mimo to po ujawnieniu nieprawidłowości w działaniu kasy, zarząd KMŁ udzielił niezbędnego wsparcia, w tym również poprzez zlecenie - w porozumieniu z Kasą - audytu finansowo – prawnego, który pozwoli podsumować działalność, ujawnić ewentualne nieprawidłowości i wskazać ich przyczyny i możliwe rozwiązania.