Dziś ok. godz. 6.00 na szlaku Mikołajki Pomorskie - Prabuty doszło do wykolejenia jednej osi wagonu w składzie pociągu EIC „Kaszub” relacji Gdynia – Kraków. Żaden z pasażerów nie doznał obrażeń. Wykolejenie spowodowało zablokowanie linii E65 łączącej Trójmiasto z Warszawą. Pociągi kierowane są drogą okrężną przez Olsztyn.
- Pierwszy wagon jest wykolejony jedną osią. W tej chwili trwają oględziny na szlaku Mikołajki – Mleczewo. Jeszcze nawet nie można stwierdzić dokładnie, gdzie doszło do wykolejenia – powiedział „Rynkowi Kolejowemu” Leszek Lewiński, zastępca dyrektora Zakładu Linii Kolejowych w Gdańsku.
W wyniku wykolejenia żaden z pasażerów nie doznał obrażeń. - Nikomu nic się nie stało. Podróżni w tym pierwszym wagonie nawet nie mieli pojęcia, że jedzie w stanie wykolejonym – podkreślił Leszek Lewiński. Nie ucierpiała także infrastruktura. – Tor nie został zniszczony. Wagon lekko uderzał w śruby, ale to jest dobry tabor, silnie skręcony, zatem odporny na tego typu incydenty – dodał.
Wykolejenie spowodowało zablokowanie linii E65 łączącej Trójmiasto z Warszawą. – W tej chwili pomiędzy Mikołajkami a Prabutami, czyli tam gdzie stoi ten pociąg, czynny jest tylko jeden tor i on na tym torze stoi. Dopóki komisja nie stwierdzi, że można go usunąć, pociągi będą kierowane na drogę okrężną – wyjaśnił zastępca dyrektora Zakładu Linii Kolejowych w Gdańsku.
Na razie trudno powiedzieć, jak długo będą trwały utrudnienia. – Na pewno dzisiaj do godzin południowych ruch będzie utrudniony – powiedział Leszek Lewiński.