Wczoraj na linii nr 30 Lublin – Łuków wykoleiło się kilkanaście próżnych wagonów węglarek. Nie było zagrożenia dla osób i środowiska, a zespoły techniczne pracują nad usuwaniem skutków zdarzenia.
Jak podaje Karol Jakubowski z zespołu prasowego PKP PLK, do wykolejenia doszło wczoraj, 7 czerwca ok. godz. 14:40 na jednotorowym szlaku Lublin – Bystrzyca k. Lublina (linia nr 30 Lublin – Łuków). – Nikomu nic się nie stało. Nie ma zagrożenia dla środowiska – podkreśla.
Ruch pociągów pomiędzy Lublinem a Łukowem jest wstrzymany. Za pociągi PKP Intercity wprowadzono zastępczą komunikację autobusową na odcinku Lublin – Łuków. Przewoźnik Polregio uruchomił autobusy zastępcze na odcinku Lublin – Parczew.
Zespoły techniczne pracują bez przerwy nad usuwaniem skutków wykolejenia. – Na miejscu pracują dwa pociągi ratownictwa technicznego, specjalny pojazd szynowo-drogowy oraz dźwig. Trwa usuwanie wagonów z torów. Następnie naprawiany będzie tor na długości około 300 metrów – podaje Jakubowski. PLK przewiduje przywrócenie ruchu na linii w czwartek.
Portal
Lublin112 podał, że pociąg był zestawiony z 41 wagonów węglarek, a z szyn wypadło 15 z nich - opublikowany przez ten portal film z miejsca wypadku można zobaczyć powyżej. Jak podaje lubelska policja, policjanci wyjaśniają przyczyny i okoliczności wykolejenia się części składu towarowego, do którego doszło w okolicy miejscowości Ciecierzyn. Na miejscu przez kilka godzin pracowali funkcjonariusze oraz przedstawiciele Państwowej Komisji ds. Badania Wypadków Kolejowych, którzy zabezpieczyli miejsce zdarzenia.