Na przełomie lutego i marca PKP Polskie Linie Kolejowe S.A., mają wybrać w końcu trasę dla szybkiej kolei z Katowic na lotnisko w Pyrzowicach. To już kolejna zmiana terminu, chociaż jeszcze kilka tygodni temu mowa była o 20 lutego - informuje "Dziennik Zachodni".
Tymczasem władze gminy Ożarowice, zakończyły zbieranie opinii wśród mieszkańców poszczególnych sołectw w sprawie przebiegu połączenia. Największe poparcie uzyskała tzw. opcja niebieska, która nie przewiduje wyburzeń budynków i wykupu gruntów prywatnych. W tym wariancie, linia miałaby biegnąć od portu lotniczego po starych trasach kolei piaskowej, częściowo przez Miasteczko Śląskie, a następnie znów przez gminę Ożarowice po obrzeżach wsi Niezdara, Ossy, a następnie wpadałaby na teren gminy Bobrowniki. I tu pojawia się problem, ponieważ mieszkańcy tej gminy, w ogóle nie chcą na swoim terenie kolei i zapowiadają, że nie poddadzą się tak łatwo - czytamy w "Dzienniku Zachodnim"
Zbigniew Młokosiewicz z PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. zna już wyniki konsultacji z Ożarowic. - Ale to nie były żadne konsultacje społeczne, tylko wewnątrzgminne zbieranie opinii mieszkańców na zlecenie Rady Gminy. Prawdziwe konsultacje społeczne odbędą się, kiedy będziemy opracowywali raport oddziaływania na środowisko - zaznaczył. Jak twierdzi, w tej chwili nie da się jednoznacznie powiedzieć, czy głos mieszkańców gminy zostanie wzięty pod uwagę. Firma, która miała przygotować wstępną dokumentację o wariantach trasy kolejowej do Pyrzowic złożyła ją pod koniec stycznia. Teraz zajmuje się nią specjalna komisja oceny inwestycji. A ta po przeanalizowaniu dokumentów, naniesieniu ewentualnych poprawek, skieruje wniosek m.in. do zarządu PKP PLK. - Aktualnie pod uwagę są brane warianty czerwony, zielony i niebieski - mówi Młokosiewicz.
Więcej