Rząd zmniejsza ambitne plany dotyczące Krajowego Planu Odbudowy. W planowanej aktualizacji KPO oddalono terminy realizacji projektów dotyczących zakupu taboru i cyfryzacji kolei. Rząd chce też całkowicie zrezygnować z budowy jednolitego systemu sprzedaży biletów kolejowych z KPO.
W tym tygodniu rząd niespodziewanie przekazał do konsultacji projekt rewizji Krajowego Planu Odbudowy, który chce zaproponować Komisji Europejskiej. Jak już informowaliśmy,
rozszerzenie systemu eToll planowane jako poprawa konkurencyjności kolei ma zostać przesunięte o kolejny rok – do I kwartału 2024 roku. Znacznie
opóźniono też plany dotyczące zakupu taboru kolejowego, co rodzi duże ryzyko dla producentów taboru.
Nie będzie systemu sprzedaży biletów
To nie wszystko – rząd bowiem chce całkowicie usunąć kamień milowy E26G „jednolity system biletowy w transporcie kolejowym”, na którego realizację przeznaczono 32 mln zł. Jak czytamy w uzasadnieniu, szacowany w 2020 roku budżet w kwocie zgłaszanej do KPO przekracza zakładane koszty, a do tego pozyskanie środków z KPO uniemożliwia jednocześnie komercjalizację rozwiązania. Zgodnie z obecnymi szacunkami rządu, koszty utworzenia i rocznego utrzymania ogólnodostępnego, bezpłatnego systemu biletowego określone zostały na min. 100 mln zł.
Zmieniono też planowany termin realizacji (niezbyt ambitnego) celu dotyczącego cyfryzacji kolei, w ramach którego informacja pasażerska ma się pojawić w 10 nowych lokalizacjach, zdalne zawiadowanie ruchem – w 15 lokalizacjach a nowa automatyka przejazdowa – w kolejnych trzydziestu. Ma on zostać zrealizowany do końca marca 2025, a nie 2024 roku. Z kolei zakup i instalację 180 urządzeń pokładowych ERTMS ograniczono do 160 sztuk.
Mniej szybkich linii kolejowych
W segmencie kolejowym zmniejszono także wartość wskaźnika linii dostosowanych do prędkości 250 km/h – miało być ich 200km, będzie (według nowych deklaracji) 180 km. Tłumaczone jest to tym, że "okazało się", że zabudowa docelowego systemu ETCS (ETCS poziom 2) na odcinku Grodzisk Mazowiecki – Szeligi linii CMK "jest w chwili obecnej bezzasadne". Zdecydowano o pozostawieniu na tym odcinku ETCS p.1. Przyczyną są plany spółki CPK, które dotyczą nowej łącznicy pomiędzy Centralnym Portem Komunikacyjnym a CMK na wysokości stacji Korytów.
Obniżono znacznie długość linii kolejowych umożliwiających prędkość 100 km/h dla ruchu towarowego z 320 do 250 km oraz linii zelektryfikowanych – ze 144 km do 120 km. Wszystkie zmiany terminów tłumaczone są „obiektywnymi okolicznościami”, do których wylicza się wojnę w Ukrainie i jej różnorakie skutki, a także wysoką inflacją. Oczywiście, środki z KPO
są w dalszym ciągu dla Polski niedostępne.