Na skutek problemów z infrastrukturą torową, na Wrocławskim Węźle Kolejowym zapanował chaos. Estakada kolejowa pomiędzy p.odg. Grabiszyn, a stacją Wrocław Główny jest całkowicie zamknięta, a ruch pociągów na tym odcinku wstrzymany.
Składy jadące z Oleśnicy zatrzymują się na stacji Wrocław Nadodrze, pociągi zmierzające od strony Rawicza - na stacji Wrocław Mikołajów, z od strony Legnicy i Głogowa - na stacji Wrocław Muchobór, od strony Wałbrzycha - na stacji Wrocław Zachodni. Bez zmian i większych opóźnień jeżdżą tylko pociągi w kierunku Międzylesia, Opola i Jelcza Laskowic.
Na odcinkach Wrocław Główny - Wrocław Nadodrze i Wrocław Główny - Wrocław Mikołajów kursuje komunikacja zastępcza. Pasażerowie wysiadający na stacjach Wrocław Muchobór i Wrocław Zachodni, by dotrzeć do centrum miasta, muszą skorzystać z komunikacji miejskiej. Niestety, w autobusach i tramwajach, bilety kolejowe nie będą honorowane.
Przewozy Regionalne zorganizowały komunikację zastępczą także między stacjami Wrocław Główny i Wrocław Zachodni. Pociągi dalekobieżne spółek Przewozy Regionalne i PKP Intercity przejeżdżające przez Wrocław kierowane są objazdem przez obwodnicę towarową. Przyjeżdżają i odjeżdżają z Dworca Głównego z opóźnieniem.
"Przedstawiciele spółki Przewozy Regionalne zwrócili się z prośbą do PKP Intercity, aby pasażerowie posiadający bilety wydane przez PR, mogli wyjątkowo skorzystać z pociągu spółki PKP Intercity do Jeleniej Góry, ale spotkali się z odmową" - można przeczytać na stronie Dolnośląskiego Urzędu Marszałkowskiego.
Rzecznik spółki PKP Intercity, Paweł Ney zdementował te informacje i wyjaśnił: - Podane informacje są nieprawdziwe. Przewozy Regionalne zwróciły się do nas dzisiaj oficjalnie z prośbą o zabranie pasażerów, ale tylko jednego pociągu. Chodziło o trasę Wrocław - Poznań, gdzie podróżni zostali zabrani naszym składem TLK 38103. Przychyliliśmy się do tej prośby i nie wymagaliśmy od nikogo żadnych dopłat, czy zakupu nowych biletów.
Podróżni, którzy wykupili bilety na pociąg Przewozów Regionalnych, ale z powodu zaistniałej sytuacji chcą zrezygnować z przejazdu, mogą oddać bilety w kasach na Dworcu Głównym. Przewoźnik zwróci im 100% ceny biletów.
- Dzisiaj od godz. 9 rano został wstrzymany ruch pociągów na wrocławskiej estakadzie kolejowej, ze względu na gwałtowne obniżenie temperatury. Stwierdzono, że pod względem eksploatacji, należy wyłączyć wiadukt nad ul. Zielińskiego. Dementuję natomiast informacje, jakoby doszło tam do pęknięcia przęsła. Zebrała się komisja wykonawcza, projektant i przedstawiciele Zakładu Linii Kolejowych we Wrocławiu, którzy stwierdzili że należy dodatkowo zabezpieczyć ten obiekt. Na razie trwają pracę związane z uwzględnieniem najlepszego rozwiązania, które pozwoli przywrócić ruch pociągów przez obiekt nad ul. Zielińskiego - powiedział rzecznik dolnośląskiego oddziału PKP Polskie Linie Kolejowe, Mirosław Siemieniec.
Na razie nie wiadomo, kiedy dojdzie do przywrócenia ruchu pociągów na tym odcinku. Jak dodał rzecznik Siemieniec, na pewno utrudnienia w ruchu potrwają jeszcze kilka godzin.
Oddział Regionalny PKP Polskie Linie Kolejowe we Wrocławiu, przysłał do nas również oficjalną informację w tej sprawie.
18 grudnia od godz. 9.00 czasowo zawieszono ruch na wszystkich (trzech) torach wrocławskiej estakady kolejowej. Pociągi regionalne wjeżdżające na Dworzec Główny kończą bieg na stacjach poprzedzających. Pociągi dalekobieżne jadą drogą okrężną m.in. z wykorzystaniem stacji Wrocław Brochów. W związku z gwałtownym obniżeniem temperatury, nastąpiły zmiany w podporach wiaduktu nad ulicą Zielińskiego i Placem Rozjezdnym. Stan obiektów jest pod stałą obserwacją. Sytuację analizuje wykonawca i projektant. Po dokładnej analizie przygotowana będzie, zabezpieczenie, które umożliwi przywrócenie ruchu na estakadzie. Według deklaracji wykonawcy do godz. 19.00 przywrócony będzie ruch na 2 torach estakady. Przepraszamy za utrudnienia.