Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska zaleciła Wrocławiowi uzupełnienie projektu budowy linii metrobusu na Nowy Dwór o wariant związany z budową linii tramwajowej. Wrocław chce połączyć zachodnią dzielnicę miasta z centrum szybkim autobusem w formie BRT, choć przez lata planowano tam właśnie budowę tramwaju.
Gorącym zwolennikiem BRT na Nowy Dwór jest prezydent Rafał Dutkiewicz, który po wygranych jesienią wyborach zapowiedział, że w tej kadencji linia autobusowa na pewno powstanie. Nowy Dwór to olbrzymie blokowisko i największe osiedle we Wrocławiu pozbawione połączenia tramwajowego z Centrum. W godzinach szczytu ulica Strzegomska, czyli główne połączenie z centrum miasta, jest niemiłosiernie zakorkowana. Metrobus ma połączyć Nowy Dwór z Dworcem Świebodzkim.
Plany budowy tramwaju w tamtym kierunku wpisano do długoletniej strategii rozwoju miasta już pod koniec ostatniej dekady ubiegłego wieku. Ale od pewnego czasu prezydent Dutkiewicz skłania się ku innemu rozwiązaniu, czyli budowie BRT. Wiosną zeszłego roku ogłoszono przetarg na wielowariantowy projekt przebiegu nowoczesnej linii autobusowej i do lutego trwają nad nim konsultacje społeczne.
Wojna „autobusowo–tramwajowa” we Wrocławiu trwa jednak w najlepsze. Bo społecznicy są przywiązani do idei tramwaju, a dla opozycji w ratuszu to wygodny temat do ataków na prezydenta. Grudniowa sesja rady miasta skończyła się późnym wieczorem, a prezydenccy urzędnicy tłumaczyli się m.in. z pomysłu na metrobus. Nie chodzi tu bowiem o zwykłą linię autobusową. Metrobus planowany we Wrocławiu miałby być wzorowany na południowoamerykańskich liniach Bus Rapid Transit, które często odmieniły tamtejsze miasta.
Więcej na portalu transport-publiczny.pl