– Realizacja Systemu Bilet Metropolitalny BiT City nie została odłożona na trzy lata. Cały czas trwają prace zmierzające do wdrożenia systemu – mówi „RK” Agnieszka Gołębiowska, pełnomocnik Zarządu Woj. Kujawsko-Pomorskiego ds. koordynacji projektu BiT City. Ale jednocześnie potwierdza, że zintegrowany bilet zostanie wdrożony „w drugim etapie” realizacji projektu BiT City i rzeczywiście zająć to może 3 lata.
Dwa tygodnie temu „Gazeta Pomorska” napisała, że bilet metropolitalny BiT City wejdzie w życie ze znacznym opóźnieniem. Poślizg może wynieść nawet trzy lata. Rafał Grzegorzewski, zastępca dyrektora Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy, w rozmowie z „GP” powiedział, że projekt, wbrew wcześniejszym zapowiedziom, nie zostanie wdrożony do końca tego roku.
– Jeżeli chcemy, aby cały projekt był zrobiony rzetelnie i dokładnie, to jego wdrażanie może potrwać od 2,5 roku do 3 lat – powiedział Grzegorzewski. Dodał jednocześnie, że pieniądze, jakie Urząd Marszałkowski pozyskał na ten projekt z Unii Europejskiej (w ramach środków pomocowych z edycji 2007-13), nie przepadną i mają zostać przekazane na inną inwestycję związane z BiT City: większe dofinansowanie budowy linii tramwajowej do Fordonu lub przebudowę stacji Bydgoszcz Bielawy i Bydgoszcz Leśna oraz budowę stacji Bydgoszcz Błonie.
„Unikatowe przedsięwzięcie w skali kraju”
Co na to władze wojewódzkie? – Przedsięwzięcie, które realizujemy jest pionierskie i unikatowe w skali kraju [należy jednak podkreślić, że przedsięwzięciem o podobnym charakterze jest wdrażana w tym momencie Małopolska Karta Aglomeracyjna – red.]. Nigdzie dotąd nie podjęto próby pełnej integracji transportu kolejowego i miejskiego. Wymaga to uzgodnień oraz porozumień z wieloma podmiotami, chociażby pod kątem rozliczeń finansowych, podatkowych, kontroli dystrybucji biletów czy przepływów finansowych. Województwo Kujawsko-Pomorskie, wspólnie z miastami Bydgoszcz i Toruń, prowadzi dialog techniczny z firmami zainteresowanymi wdrożeniem i administrowaniem Systemu Bilet Metropolitalny. Jest to procedura, w ramach której wyspecjalizowane podmioty z branży teleinformatycznej pomagają przy konstruowaniu dokumentacji przetargowej tak, aby jeszcze przed ogłoszeniem postępowania rozstrzygnąć wszelkie niejasności i wypracować najbardziej optymalne rozwiązania – mówi „RK” Agnieszka Gołębiowska.
Pełnomocniczka zarządu województwa ds. BiT City dodaje, że dotychczasowe rozmowy z 10 firmami wskazały, że czas na uruchomienie biletu to około dwa lata od momentu wyłonienia wykonawcy. Wynika to, jak mówi Gołębiowska, z długiego czasu, jaki jest potrzebny na montaż we wszystkich pojazdach (autobusach i tramwajach) niezbędnych urządzeń i oprogramowania. – Równie czasochłonna jest faza testowania systemu. Stopień szczegółowości wspólnego systemu rozliczeń wymaga dokładnego sprawdzenia tak, aby uruchomienie biletu odbyło się płynnie i bez utrudnień dla pasażerów.
Dodatkowo, doświadczenia innych samorządów, które wprowadzały podobne rozwiązania, czyli np. Poznania czy aglomeracji śląskiej z Katowicami, pokazują że sama procedura przetargowa i wybór wykonawcy może potrwać nawet ponad pół roku. Stąd też, kierując się dobrem podróżnych i w trosce o jak najwyższą jakość Systemu Bilet Metropolitalny, należy przyjąć ostrożne szacunki, że od momentu ogłoszenia postępowań przetargowych do dnia uruchomienia w pełni działającego systemu mogą minąć trzy lata – dodaje Agnieszka Gołębiowska.
Nie będzie utraty unijnej dotacji
Nasza rozmówczyni potwierdza również, że nie nastąpi utrata unijnego dofinansowania w związku z przesunięciem projektu w czasie. – Na podstawie trwających uzgodnień ustalono, że planowana dotacja dokapitalizuje pozostałe projekty z grupy BiT City proporcjonalnie do udziału samorządu województwa i miast w projekcie SBM. Dlatego też podjęto decyzję, że bilet będzie realizowany w drugim etapie wdrażania projektu BiT City – kończy Agnieszka Gołębiowska.