Partnerzy serwisu:
Biznes

Wojewódka: Uzdrowienie PKP Cargo jest możliwe

Dalej Wstecz
Partnerzy działu

EIB
Kolster
Elester
LTG Cargo
Harting

Data publikacji:
17-05-2024
Ostatnia modyfikacja:
17-05-2024
Tagi geolokalizacji:
Źródło:
RK

Podziel się ze znajomymi:

BIZNES
Wojewódka: Uzdrowienie PKP Cargo jest możliwe
fot. PKP Cargo, M. Wojewódka
– Poprzednie zarządy nie reagowały na sytuację rynkową. Zajmowano się wykonywaniem politycznych poleceń oraz gierkami personalnymi, zamiast podjąć jakiekolwiek skuteczne działania, które pozwoliłyby przynajmniej zatrzymać upadek PKP CARGO – mówi dr Marcin Wojewódka, p.o. prezesa zarządu PKP Cargo. Podkreśla jednak, że proces uzdrawiania spółki już się rozpoczął i dodaje, że nazwa wewnętrznej grupy nowego zarządu na komunikatorze to #MakeCargoGreateAgain.

Łukasz Malinowski, Rynek Kolejowy: Jak ocenia Pan to co się działo w ostatnich latach w PKP CARGO? Czy poprzednie zarządy adekwatnie reagowały do sytuacji na rynku?

dr Marcin Wojewódka, p.o. Prezesa Zarządu PKP Cargo S.A.: Rozumiem, że to ostatnie pytanie jest czysto retoryczne? Natomiast nasza odpowiedź – to jest całej trójki nowych członków zarządu (Prezes Moniki Stareckiej, Prezesa Pawła Miłka oraz mojej osoby) – po 3 tygodniach (jesteśmy p.o. w Zarządzie od 26 kwietnia 2024 roku) bardzo wnikliwego zagłębiania się w to, co zastaliśmy w PKP CARGO, jest po prostu taka, że poprzednie zarządy nie reagowały na sytuację rynkową. Zajmowano się wykonywaniem politycznych poleceń oraz gierkami personalnymi, zamiast podjąć jakiekolwiek skuteczne działania, które pozwoliłyby przynajmniej zatrzymać upadek PKP CARGO.

Jakie przełożenie na obecną pozycję rynkową miała decyzja o postawieniu na przewozy węgla kamiennego i odpuszczenie kontraktów w segmencie intermodalnym oraz innych? Czy ówczesna sytuacja geopolityczna uzasadniała takie działania ze strony rządu i PKP CARGO?

Wszyscy wiemy, że sytuacja, która była przyczyną przekierowania większości zasobów PKP CARGO na przewozy węgla, miała charakter wyjątkowy i w jakimś stopniu mogła mieć strategiczne oraz geopolityczne znaczenie. W końcu przecież PKP CARGO była i na szczęście jest jeszcze nadal, jedynym podmiotem w naszym kraju, który mógł i może sprostać takiemu wyzwaniu i w takiej skali. Nie jest to jednak uzasadnienie z punktu widzenia akcjonariuszy, a jak się okazuje także pracowników. Obecnie konsekwencje politycznych decyzji na szczeblu rządowym, ale także niestety na szczeblu spółki, ponoszą akcjonariusze oraz pracownicy. Nikt nam (świadomie mówię nam, bo oprócz tego, że dzisiaj moją pensję płaci PKP CARGO, to jestem od lat niewielkim akcjonariuszem) nie zrekompensował zaangażowania spółki w tamte działania. A jak wiemy z praktyki, sposób ich wykonania przez poprzednie zarządy doprowadził w dużej mierze do obecnej, bardzo trudnej sytuacji.

To co się stało świadczy o tym, że politycy nie powinni zarządzać spółkami skarbu państwa, szczególnie być prezesami i podejmować decyzje. Takie sytuacje doprowadzają do tego, że potem wszyscy znajdujemy się w takich tarapatach jak obecnie. Powiedzmy sobie otwarcie – nominaci w organach PKP CARGO partii poprzednio rządzącej, poza nielicznymi wyjątkami, to byli skrajni dyletanci, przysłowiowi „Janusze biznesu”, którzy naprawdę uważali, że jak dostaną gabinet, samochód i kartę kredytową na jakieś dziwne wydatki, to już wystarczy, a spółka będzie się zarządzała sama. Dzisiaj widzimy efekty takiego podejścia. Niemal pewnym efektem tych „osiągnięć” byłych posłów i obecnych radnych partii ze słowem „sprawiedliwość” w nazwie będzie to, że tysiące pracowników PKP CARGO będzie miało bardzo poważne kłopoty ze swoimi miejscami pracy. Powiedzmy otwarcie – stracą przez nich pracę.

Długoterminowych skutków tamtych błędnych i nieodpowiedzialnych z punktu widzenia spółki i przede wszystkim pracowników działań możemy oczekiwać dopiero w przyszłości. Utracony, wręcz obrażony kiedyś przez PKP CARGO klient wcale nie wróci do nas szybko.

Jakie będą konsekwencje zerwania współpracy PKP CARGO z częścią klientów? Czy w krótkiej perspektywie – tego i kolejnych 2-3 lat możliwa jest w ogóle odbudowa pozycji rynkowej przewoźnika?

Nasze hasło to #MakeCargoGreateAgain. Przyszliśmy ratować tę spółkę, a nie po to, żeby być na jej pogrzebie. Przyszliśmy po to, żeby ją naprawić. Od trzech tygodni jednym z obszarów naszych głównych działań są też kwestie sprzedażowe. Sam miałem już przyjemność spotkać się i rozmawiać z naszymi kilkudziesięcioma klientami w Katowicach podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego. Byłymi, obecnymi i co najważniejsze przyszłymi. W dłuższej perspektywie jestem dobrej myśli.

Jeśli uda nam się zatrzymać tendencję spadkową PKP CARGO – a musimy sobie jasno powiedzieć, że dzisiaj dalej tak się dzieje, wystarczy spojrzeć na nasze wyniki finansowe – to rozpoczęte przez nas działania sprzedażowe powinny przynieść pozytywne efekty w przyszłości. Nie stanie się to jednak już jutro. Odpowiedzialnie powiem, że dzisiaj nie wiem, kiedy one przyniosą efekty i w jakiej skali. Poprzednie zarządy skupiały się na budowaniu strategii i mówieniu o niej. Czym to się skończyło, to wszyscy już wiemy. My od pierwszego dnia zakasaliśmy rękawy. Konsekwentnie działamy. Osobiście wierzę, że nam się uda.

W jakiej sytuacji finansowej PKP CARGO jest obecnie? Jaką skalę oszczędności przyniesie wysłanie pracowników na nieświadczenie pracy i jakie będzie to miało znaczenie dla wyników finansowych w tym roku?

Na każdym spotkaniu z naszymi pracownikami, związkami zawodowymi czy kadrą managerską otwarcie mówię, że sytuacja jest trudna, wręcz bardzo trudna. Musimy konsekwentnie i skutecznie ciąć koszty i to w każdym obszarze. Nie tylko te koszty pracownicze – chociaż musimy pamiętać, że w PKP CARGO koszty pracy to jest największa pozycja kosztowa. Ale przyglądamy się każdej wydawanej złotówce. O wycofaniu się z umów sponsoringowych już Państwo wiedzą. Mogę uchylić rąbka tajemnicy, że lada dzień będziemy informowali o kolejnym ograniczeniu kosztów ponoszonych przez PKP CARGO w innym sensytywnym obszarze. Jesteśmy zdeterminowani by zrobić to, o co jako zarząd zostaliśmy poproszeni.

Odpowiadając szczegółowo na Pana pytanie o skalę oszczędności, jaką da wprowadzenie nieświadczenia pracy, to zastrzegając, że jeszcze pracujemy – w procesie dialogu społecznego ze związkami zawodowymi – nad szczegółami tego rozwiązania, mogę dzisiaj powiedzieć, że w skali pełnego roku kalendarzowego oczekujemy oszczędności z tego tytułu rzędu kilkudziesięciu milionów złotych. I chcę też od razu powiedzieć – to jest istotna kwota, ale ona jest tylko częścią kwoty niezbędnych oszczędności w naszej spółce, jakie identyfikujemy. Podkreślam, oszczędności będziemy szukać w każdym obszarze, pozbędziemy się niepotrzebnych nieruchomości, ograniczymy koszty wyjazdów służbowych, zrezygnujemy z niepotrzebnych wydatków na remonty wagonów, które i tak nie mają dzisiaj pracy przewozowej. Inne konkretne działania też planujemy. Ale to po owocach ich poznacie.

Czy PKP CARGO będzie w stanie wypłacać wynagrodzenia pracownikom w tym roku?

PKP CARGO S.A. posiada obecnie techniczne możliwości wypłaty wynagrodzeń. Jesteśmy w stanie to zrobić – pytanie czy będziemy mieli na kontach środki, żeby to zrobić. Mogę zapewnić, że wynagrodzenia pracowników były, są i będą naszym priorytetem, ale żeby ten priorytet zrealizować, musimy dostać zapłatę za nasze faktury. Faktury wystawiamy za sprzedaną usługę i wykonaną pracę przewozową. Jeśli z tą sprzedażą jest słabo, jeśli tej pracy przewozowej jest mniej niż planowaliśmy i mniej fakturujemy… kółko się zamyka.

Jak wyglądają rozmowy zarządu ze związkami zawodowymi – czy po stronie społecznej jest świadomość powagi obecnej sytuacji?

To są trudne, ale szczere rozmowy. Wiem też, że najtrudniejsze rozmowy jeszcze przed nami. Powiem tak – chyba mało kto z nas ucieszy się czy spokojnie przyjmie do wiadomości diagnozę, że ma zaawansowaną gangrenę w prawej nodze. Tym trudniej jest, jeśli już ktoś wiedział, że tak może być, ale wypierał chorobę, myśląc, że jakoś to będzie. Ponadto poprzedni felczer, a może raczej znachor, uspakajał j, że pacjent jest „prawie” zdrowy, iż wystarczy jedynie zabieg kosmetyczny np. zaoszczędzimy na nadgodzinach. Teraz przychodzi prawdziwy lekarz, taki z dyplomem, który przeprowadził już wiele trudnych operacji – i pyta się, czy jest pan gotowy na amputację. Wiem, że to bardzo drastyczne co mówię, ale obiecałem od samego początku mówić, jak jest. I tak będę robił bez względu na to, czy się to komuś podoba czy nie.

Wracając zaś do przedstawicieli związków zawodowych w PKP CARGO, a z wieloma znam się przecież osobiście jeszcze z lat 2012-2016 – to uważam, że większość osób zdaje sobie sprawę, w jak trudnej sytuacji się znajdujemy. Część zdaje sobie sprawę, ale boi się do tego przyznać. Niestety są tacy, którzy nie dopuszczają nawet myśli, że tutaj jest potrzebny lekarz. I myślę, że ci zdziwią się najbardziej. Bo niestety medykamenty, jakie będziemy musieli zaaplikować, to bardzo gorzkie tabletki.

Osobiście jednak głęboko wierzę, że znajdziemy zrozumienie powagi obecnej sytuacji u wszystkich, szczególnie u tych związkowców, którzy swoimi nieodpowiedzialnymi działaniami doprowadzili do zagrożenia miejsc pracy tysięcy osób w PKP CARGO. Mam nadzieję, że nawet ci, na razie nieprzemakalni na wiedzę, zorientują się, że także ich własne miejsca pracy są bardzo poważnie zagrożone. Ci, którzy mnie choć trochę znają to wiedzą, że nie rzucam słów na wiatr. Jednak, żeby zakończyć tę odpowiedź jakimś pozytywem - głęboko wierzę, że razem w trudnym dialogu z partnerami społecznymi naprawimy PKP CARGO. Czekam na pierwsze jaskółki…

Jakie działania planuje spółka w najbliższym czasie, aby uzdrowić sytuacje? Jakie działania będą niezbędne by utrzymać wyniki na plusie?

W zakresie wyników będziemy szczegółowo wypowiadali się po opublikowaniu raportów giełdowych. Dzisiaj mogę powiedzieć, że żadna spółka notowana na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie nie gwarantuje nikomu utrzymania wyników na plusie.

Natomiast jeśli chodzi o działania naprawcze, to zaczęliśmy uzdrawiać i będziemy dalej uzdrawiać PKP CARGO. Działania w tym zakresie są i będą podejmowane w każdym możliwym obszarze.

Mamy plan i sukcesywnie będziemy go realizowali w praktyce. Skupiamy się na kilku filarach: finanse, handel, kwestie pracownicze oraz organizacja (np. nieruchomości). W każdym z tych obszarów pracują zespoły pod kierownictwem poszczególnych członków zarządu.

Chcę też jasno powiedzieć, nasz czwarty członek zarządu Prezes Zenon Kozendra – Przedstawiciel Pracowników, jest również zaangażowany w działania naprawcze – właśnie między innymi w obszarze podlegających mu nieruchomości naszej spółki. Dzisiaj angażujemy wszystkie ręce na pokład i w dialogu z różnymi interesariuszami, czasami trudnym, czasami nawet bardzo trudnym, będziemy uzdrawiać PKP CARGO. Do tego zostaliśmy wynajęci. Za to nam płacą.

Czy konieczne będą redukcje zatrudnienia i/ lub np. pozbycie się części majątku? Czy zgadza się Pan ze stwierdzeniem, że obecne zasoby PKP CARGO są zdecydowanie większe niż wynikałoby to z kontraktów i zleceń?

Tak, redukcje są konieczne w wielu obszarach. My się nie zastawiamy czy, my już to robimy, nie ma czasu. W pełni zgadzam się z tezą zawartą w drugim pytaniu.

Czy uzdrowienie PKP CARGO jest jeszcze możliwe? Czy i kiedy możemy się spodziewać etapu zakończenia działań doraźnych i przyjęcia nowej strategii?

Chciałby Pan wiedzieć, jaką nazwę daliśmy na wewnętrznym komunikatorze naszej grupie zarządu? Otóż nazwaliśmy ją #MakeCargoGreateAgain. Niech to będzie odpowiedzią. A odpowiadając literalnie: tak, głęboko wierzymy wraz z Prezes Moniką Starecką – która naprawdę umie liczyć jak mało kto, oraz z Prezesem Pawłem Miłkiem – który w pewnych kręgach znany jest jako nieustraszony pogromca wierzycieli, że uzdrowienie PKP CARGO jest możliwe. To jest proces, długi i – jak powiedziałem wcześniej – niejednokrotnie bolesny, ale możliwy do przeprowadzenia.

Proszę pamiętać, że jesteśmy obecnie w zarządzie jako p.o. – jako delegowani członkowie Rady Nadzorczej. Nasze delegowania są na dzisiaj zaplanowane do dnia 25 lipca 2024 roku. Ale działania, które obecnie podejmujemy, będą miały skutki sięgające dalej w przyszłość. Mamy tego pełną świadomość i po to też tutaj przyszliśmy. Naszą pracą manewrową, w danym nam czasie, przestawimy PKP CARGO w stronę zdrowych torów. Efekty tego, co teraz zrobimy, zostaną na lata – natomiast nową strategię spółki niech już przyjmie (ale przede wszystkim potem niech ją zrealizuje) nowy zarząd, nasi następcy.

W jaki sposób PKP CARGO zamierza konkurować o zlecania z mniejszymi przewoźnikami towarowymi? Czy widzicie w ogóle szanse na pozyskanie ładunków obecnie przewożonych drogami?

Hasło „Tiry na tory” mówi samo za siebie. Polska potrzebuje rozwoju transportu kolejowego jako tego najbardziej ekologicznego, ekonomicznego i bezpiecznego. Podejmujemy różne działania również w tym obszarze.

Jaką rolę w zmianach w PKP CARGO będzie miało do odegrania PKP SA?

Spółka PKP S.A. jest jednym z wielu akcjonariuszy PKP CARGO – oczywiście największym, ale nie jedynym, posiadającym mniejszościowy pakiet akcji. Dla nas wszyscy akcjonariusze są równi, każdy posiada równe prawa i obowiązki. Nie mam wątpliwości, że wszyscy nasi akcjonariusze podzielają #MakeCargoGreateAgain.
Partnerzy działu

EIB
Kolster
Elester
LTG Cargo
Harting

Tagi geolokalizacji:

Podziel się z innymi:

Zobacz również:

PKP Cargo: Chcemy infrastruktury o stałych i dobrych parametrach

Prawo i polityka

Podwyżek w PKP Cargo nie będzie

Biznes

Podwyżek w PKP Cargo nie będzie

Michał Szymajda 16 maja 2024

PKP Cargo wycofuje się z umów sponsorskich. M.in. z Widzewem Łódź i PKOL

Infrastruktura

 PKP Cargo: Nawet 30% załogi na nieświadczenie pracy

Prawo i polityka

Zobacz również:

PKP Cargo: Chcemy infrastruktury o stałych i dobrych parametrach

Prawo i polityka

Podwyżek w PKP Cargo nie będzie

Biznes

Podwyżek w PKP Cargo nie będzie

Michał Szymajda 16 maja 2024

PKP Cargo wycofuje się z umów sponsorskich. M.in. z Widzewem Łódź i PKOL

Infrastruktura

 PKP Cargo: Nawet 30% załogi na nieświadczenie pracy

Prawo i polityka

Kongresy
Konferencje
SZKOLENIE ON-LINE
Śledź nasze wiadomości:
Zapisz się do newslettera:
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.
Współpraca:
Transport Publiczny
Rynek Lotniczy
Rynek Infrastruktury
TOR Konferencje
ZDG TOR
ZDG TOR
© ZDG TOR Sp. z o.o. | Powered by BM5