Z fanaberii wysokiego ministra rządu Jarosława Kaczyńskiego, w malutkiej Włoszczowie powstał niepotrzebny peron. Teraz sprawdziliśmy - na przystanku, który wywalczył min. Przemysław Gosiewski, PKP zatrzymuje rozpędzony ekspres do Warszawy dla jednego (!) pasażera.
Maleńka Włoszczowa (Świętokrzyskie) ma 10 tys. mieszkańców i aż dwa dworce kolejowe. Stary i odrapany (ale naprawdę potrzebny), gdzie zatrzymuje się kilkanaście pociągów i jeden nowoczesny, dla dwóch składów w ciągu doby. Wszystko dlatego, że min. Gosiewski, startujący z tego terenu do Sejmu, obiecał włoszczowianom, ekspres do Warszawy.
Ponieważ przez stary dworzec ekspres przejeżdżać nie mógł, PKP postawiła nowy - za trzy miliony złotych!
Zofia Kaczkowska (73 l.) ostatni raz w stolicy była 10 lat temu. Na dworzec, który miejscowi już nazwali "stacją Gosiewskiego", patrzy bez entuzjazmu.
- Lepiej by za te pieniądze chodniki połatali - mówi. - Albo policji by dali, żeby po zmroku człowiek nie bał się wyjść z domu - kręci głową.
Nie tylko mieszkańcy Włoszczowy, ale także specjaliści od transportu i ekonomiści, są zaskoczeni tą inwestycją.
- Nie spotkałem się z czymś podobnym w Polsce - przyznaje prof. Marek Sitarz z katedry transportu szynowego Politechniki Gliwickiej. - To dziwne, że w tak małej miejscowości zatrzymuje się ekspres. Dla kilku pasażerów nie ma sensu budować stacji!
Podobnie mówi prof. Andrzej Barczak z Akademii Ekonomicznej w Katowicach:
- To nie ma nic wspólnego z ekonomią. - PKP ma chyba za dużo pieniędzy, skoro wydaje je na budowę dworca we Włoszczowie.
W PKP przyznają, że nie są pewni, czy wydane miliony na "stację Gosiewskiego" kiedykolwiek się zwrócą.
- Okaże się to za kilka, kilkanaście lat - mówi Krzysztof Łańcucki, rzecznik PKP Polskie Linie Kolejowe. - Liczymy, że kiedyś będą stąd jeździć pielgrzymki do Częstochowy - rzecznik puszcza wodze fantazji.
Stacja Włoszczowa Północ. 18.23. Na jedynym peronie nowej stacji, który megafony nazywają "peronem pierwszym", stoi kilka osób. Czekają na przyjazd "pociągu Gosiewskiego". Napięcie rośnie. Z ciemności wyłaniają się światła lokomotywy. Pociąg staje. Wysiada tylko konduktor, który po chwili wraca do wagonu. Do pociągu wsiada tylkoÉ jeden pasażer.
- Jestem tu przypadkowo - tłumaczy Łukasz Borowski (31 l.) z Kielc. - Szef wysłał mnie po odbiór auta. Słyszałem, że jest nowe, szybsze połączenie. Inaczej to sobie wyobrażałem. Pociąg pusty, a na peronie tylko gapie. I to ma być ta wielka stacja Gosiewskiego? - pyta z niedowierzaniem.
Na nowym dworcu zatrzymują się tylko dwa pociągi do Warszawy - "Ernest Malinowski" z Krakowa i "Kordecki" z Częstochowy.
Jak minister Gosiewski, który z wielką pompą otwierał stację, przekonał podupadające koleje do wydania trzech milionów złotych? Tego nie wie nawet burmistrz Włoszczowy.
- Badaliśmy i wyszło, że zainteresowanych powstaniem takiego połączenia jest od 30 do 70 naszych mieszkańców - wylicza Jerzy Grabalski. - Nie wiem, jak minister to zrobił. Kiedy zwracaliśmy się do PKP, zawsze nam odmawiali - podkreśla.
Mieszkańcy miasteczka nie mają złudzeń. PiS zrobiło sobie u nich kampanię za pieniądze PKP. Ale z pociągu się cieszą.
- Było jak na pikniku. Wszędzie plakaty z napisem "PiS bliżej ludzi" - mówi Andrzej Jędrych (61 l.), mieszkaniec Włoszczowy. - Mnie nie obchodzi, skąd Gosiewski wziął pieniądze na stację.
Tylko w tym roku zlikwidowano w Polsce 140 lokalnych połączeń. Najwięcej, bo aż 60, w Małopolsce. Likwidatorem jest spółka Przewozy Regionalne należąca do grupy PKP SA, zadłużona po uszy wobec Skarbu Państwa. Aż na dwa miliardy złotych. A likwiduje po to, by wyeliminować straty, jakie przynoszą nierentowne połączenia. Na pewno jeden pasażer dziennie nie wystarczy, żeby utrzymać pociąg…
Rozkład jazdy pociągów odjeżdżających ze stacji Włoszczowa Północ:
* Pociąg "Kordecki":
Z Włoszczowy Płn. do Częstochowy, godzina 18.23, cena 20 zł z miejscówką
Z Włoszczowy Płn. do Warszawy, godzina 8.45, cena 37 zł z miejscówką
* Pociąg "Malinowski":
Z Włoszczowy Płn. do Warszawy, godzina 21.20, cena 62 zł z miejscówką
Z Włoszczowy Płn. do Krakowa, godzina 7.34, cena 48 zł z miejscówką