Pociąg EN95 jest wyjątkowy – to pierwszy elektryczny zespół trakcyjny wyprodukowany przez Pesę, i jednocześnie jedyny jednoprzestrzenny pociąg Warszawskiej Kolei Dojazdowej. Przewoźnik po zmianie napięcia nie ma zamiaru się go pozbyć – skład idzie do modernizacji za 5,5 mln złotych.
Pojazd EN95 typu 13WE o zapomnianej nazwie Mazovia Pesa wyprodukowała w 2004 roku. Kosztował województwo mazowieckie 10 milionów złotych. Dla bydgoskiego producenta był kluczowy – produkcja pierwszego pojazdu elektrycznego pozwoliła zdobyć wymagane. 9 lat po wyprodukowaniu EN95 Pesa dostarczyła swój setny elektryczny zespół trakcyjny.
Dla WKD EN95 miał być początkiem wymiany taboru, jednak przewoźnikowi nie udało się zebrać funduszy na ten cel przez kolejne pięć lat, a w końcu zamówiono pojazdy nowego typu – 33WE (EN97), które również wyprodukowała Pesa. Są one przystosowane do docelowego napięcia 3kV, którego wprowadzenie na WKD wprawdzie się opóźnia, ale jest przesądzone. EN95 jest przystosowany tylko do dotychczasowego napięcia 600V. Po zmianie napięcia nie mógłby pozostać w eksploatacji.
Przewoźnik jednak nie rezygnuje z niskopodłogowego pojazdu. Odda go producentowi na pół roku celem wykonania naprawy z modernizacją za 5,5 mln złotych. Kwota jest wysoka – właśnie ze względu na konieczność dostosowania go do napięcia 3kV. Oprócz tego w pojeździe pojawią się kamery rejestrujące sytuację na szlaku, przyciemniane szyby boczne. Pesa ma również uszczelnić dach pojazdu i utrzymywać go przez pół roku od naprawy.