– Deklaracje, które składał zarząd PKP PLK, są realizowane. Ogłoszono bardzo dużo przetargów, które wchodzą w fazę rozstrzygnięć, a nowe zasady współpracy z wykonawcami rokują dobrze – powiedział podczas prezentacji ubiegłorocznych wyników Grupy ZUE jej prezes – Wiesław Nowak.
Wprowadzenie klauzuli zaliczkowania nawet do 80% wartości materiałów budowlanych wykorzystywanych podczas modernizacji i rewitalizacji linii kolejowych, oraz zaliczkowanie na realizację inwestycji to nowości, z których obecnie mogą już korzystać firmy wchodzące na plac budowy.
– Rozwiązanie jest dobre, bo produkcja materiałów może się rozpocząć, materiał może jechać na plac budowy w czasie, kiedy nie mamy jeszcze do czynienia z ograniczeniem przepustowości szlaków, związanym z licznymi modernizacjami. Oczywiście, większy jest wówczas problem ze składowaniem materiałów, ale myślę, że z PKP PLK wypracowujemy rozwiązania, które pozwolą na bezpieczne ich magazynowanie – powiedział Nowak.
Zapowiedziane przez PLK zmiany korzystne dla wykonawców
– W listopadzie 2016 roku PKP PLK zapowiedziała wprowadzenie wypracowanych wspólnie z wykonawcami zmian, które mają usprawnić procesy inwestycyjne. Poza wspomnianymi przedpłatami na zakup materiałów i na częściowe wykonanie inwestycji, jest mowa o odejściu od kryterium najniższej ceny przy wyborze inżyniera kontraktu i skupieniu się na wyborze najsolidniejszych ofert w tym względzie. Inne usprawnienia, jak ujednolicenie katalogu kar dla wykonawców, także odbieramy pozytywnie – dodał Marcin Wiśniewski, wiceprezes zarządu.
– Dziś widzimy, że rynek się ruszył, głównie dzięki inwestycjom kolejowym, ponieważ rynek inwestycji w infrastrukturę miejską dopiero się rozkręca. To ważne, bo nawet jeżeli te roboty zaczną się później, to one są, my je mamy w portfelu – ocenił Wiesław Nowak. – Rynek dalej jest rynkiem trudnym w sensie cenowym, mamy świadomość, że to korzystne dla PKP PLK, a niekoniecznie dla nas, ale konkurencja robi dokładnie to samo – dodał.
Odbicie rynku wykonawców od drugiej połowy roku
Zdaniem prezesa ZUE pierwsza połowa roku nie będzie mocna, liczyć się mają małe przetargi w konwencji „buduj” (obecnie rozstrzygane będą duże inwestycji w trybie „zaprojektuj i buduj”) i kontynuacje rozpoczętych prac.
– Gros dużych kontraktów będzie podpisywanych w pierwszej połowie roku. Perspektywy są dla wykonawców są coraz bardziej uchwytne. Jesteśmy optymistami i liczymy na to, że budżet na inwestycje nie zmniejszy się ze względu na sytuacje od nas niezależne, np. w związku z Brexitem – mówił dziennikarzom prezes ZUE.
O wynikach Grupy ZUE w 2016 roku piszemy
tutaj.