Województwo zapowiada kolejną przerwę w ruchu pomiędzy Koźminem Wielkopolskim a Krotoszynem. Miałaby ona nastąpić pod koniec roku i byłaby związana z budową przystanku Wolenice w nowej lokalizacji. Zarządca infrastruktury zapewnia natomiast, że stara się uniknąć konieczności wprowadzania zmian w rozkładzie jazdy.
W połowie maja ruch na wielkopolskim odcinku linii kolejowej 281 Oleśnica – Chojnice znów przejmą autobusy. Przez miesiąc ruch pomiędzy stacjami Krotoszyn i Koźmin Wielkopolski będzie bowiem całkowicie wstrzymany. Na tym samym odcinku komunikacja zastępcza funkcjonowała
do końca grudnia 2024 r., gdy trwała modernizacja najważniejszej z tras obsługujących Krotoszyn.
UMWW: Przygotowujemy się do kolejnej przerwy w ruchu
Pasażerowie korzystający z połączeń Kolei Wielkopolskich z Poznania do Krotoszyna z dużymi utrudnieniami musieli liczyć się także w roku 2023. Wówczas modernizację prowadzono na sąsiednim fragmencie
Koźmin Wielkopolski – Jarocin. Zapowiedziane na wiosnę zawieszenie ruchu będzie zatem już trzecim takim przypadkiem w stosunkowo krótkim czasie.
Tymczasem Urząd Marszałkowski Województwa Wielkopolskiego zapowiedział „Rynkowi Kolejowemu”, że w czwartym kwartale bieżącego roku będzie zmuszony do ponownego wstrzymania przewozów kolejowych i wprowadzenia autobusowej komunikacji zastępczej z Koźmina do Krotoszyna. Miałoby to wynikać z harmonogramu budowy przystanku Wolenice, który zostanie przeniesiony w nowe miejsce bliżej zabudowań. Zarządca infrastruktury wskazywał wcześniej, że wymagające wstrzymania ruchu prace przy obiekcie zrealizuje na przełomie maja i czerwca.
PLK: To na razie tylko wstępne plany
– Zmiany w ruchu pociągów między Krotoszynem a Koźminem Wielkopolskim w czwartym kwartale tego roku są związane z budową przystanku Wolenice. Ujęliśmy je wstępnie w rozkładzie jazdy – mówi teraz Radosław Śledziński z Zespołu Prasowego PKP Polskich Linii Kolejowych. Tłumaczy, że dzięki temu przewoźnicy mogą z wyprzedzeniem zaplanować swoje działania w okresie ewentualnej przerwy.
Zapewnia jednocześnie, że plan realizacji kluczowych robót wiosną pozostaje aktualny. W maju i czerwcu pewne roboty będą bowiem realizowane także w Krotoszynie, a PKP PLK chciałyby, by obie inwestycje przebiegały wówczas równolegle. – Dążymy do tego, by nie wprowadzać [kolejnych] zamknięć – usłyszeliśmy od naszego rozmówcy.
Sprawa rozstrzygnie się w najbliższych tygodniach
– Wspieramy wykonawcę i mobilizujemy go do sprawnego opracowania dokumentacji, po przygotowaniu której możliwe będzie rozpoczęcie prac budowlanych przy przebudowie przystanku. Wówczas nie wprowadzimy już kolejnego zamknięcia – stwierdza Śledziński. Zapewnia też, że PLK są w stałym kontakcie z KW i będą na bieżąco informować przewoźnika o aktualnych ustaleniach. Tymczasem zarządca infrastruktury przygotowuje się już do wymiany rozjazdów w Krotoszynie, co tak czy owak będzie skutkować wiosennym wstrzymaniem przewozów.