Województwo wielkopolskie prowadziło przetarg na przewozy pasażerskie na części tras w regionie. W postępowaniu wpłynęła tylko jedna oferta, która znacząco przekroczyła budżet. Samorząd unieważnił więc przetarg i na razie nie zanosi się na jego powtórkę. Województwo czeka także na rozstrzygnięcie sądowe w sprawie skargi Arrivy, która domagała się modyfikacji warunków przetargowych.
Województwo wielkopolskie prowadziło przetarg na pasażerskie przewozy kolejowe, który dotyczył części tras
obsługiwanych aktualnie przez Polregio oraz Koleje Wielkopolskie.
Postępowanie zostało ogłoszone pod koniec grudnia zeszłego roku i było znacząco opóźnione przez pandemię koronawirusa.
Krótki czas na rozpoczęcie kursów i unieważnienie przetargu
Zwycięzca przetargu miał zacząć realizować kursy już od marcowej korekty rozkładu jazdy, a więc w bardzo niewielkim czasie po rozstrzygnięciu postępowania. W trakcie trwania procedury swoje odwołanie złożyła Arriva. Zostało ono oddalone przez Krajową Izbę Odwoławczą (KIO), lecz spółka zaskarżyła tą decyzję i aktualnie oczekuje na wynik postępowania sądowego. Wynikiem odwołania do KIO były wielokrotne zmiany zapisów przetargowych dokonywane przez zamawiającego, a oferty w postępowaniu otwarto 21 lutego bieżącego roku.
Okazało się, iż
wpłynęła w nim tylko jedna oferta, którą złożyło Polregio, a więc spółka która już częściowo operuje w województwie wielkopolskim i realizuje połączenia z Poznania do Krzyża czy Ostrowa Wielkopolskiego. Na realizację zadania region zarezerwował niespełna 60 milionów złotych, natomiast Polregio chciało wykonać usługę za prawie 99 milionów złotych. Unieważnienie przetargu nie jest więc wielkim zaskoczeniem.
Na razie bez widoków na powtórzenie przetargu
– Unieważnienie postępowania nastąpiło ze względu na fakt, iż jedyna złożona oferta znacząco przewyższała kwotę, którą Zamawiający zamierzał przeznaczyć na sfinansowanie zamówienia. Ponieważ Zamawiający nie może zwiększyć tej kwoty do ceny lub kosztu złożonej oferty, zaszła przesłanka unieważnienia postępowania, o której mowa w art. 255 pkt 3) ustawy Prawo zamówień publicznych – przekazał nam dyrektor Departamentu Transportu Transportu w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Wielkopolskiego, Robert Pilarczyk.
Dyrektor Pilarczyk dodał też, iż województwo na ten moment nie widzi możliwości ponowienia przetargu, ponieważ region czeka na rozwianie wątpliwości prawnych w sprawie trybu prowadzenia takich przetargów. Jest to skutkiem wniesienia przez Arrivę, wspomnianej wcześniej skargi.
– Aktualnie Województwo Wielkopolskie oczekuje bowiem na rozstrzygnięcie postępowania sądowego, którego przedmiotem jest rozpoznanie skargi jednego z wykonawców, spółki Arriva RP, na postanowienie Krajowej Izby Odwoławczej. Termin rozprawy został wyznaczony na dzień 01.04.2022 r. Zwracam jednocześnie uwagę, że nadmierne przyspieszanie procedur konkurencyjnych może nie zagwarantować uzyskania oczekiwanego efektu rzeczywistego otwarcia polskiego rynku pasażerskich przewozów kolejowych. Dodatkowo taka sytuacja może powodować zawyżanie ofert cenowych przez wykonawców, którzy chcą w ten sposób pośrednio zabezpieczyć się przed ryzykiem wynikającym z krótkiego terminu realizacji – przekazał nam Pilarczyk.
Ponowne postępowanie po rozwianiu wątpliwości
Dyrektor Departamentu Transportu wspomniał też, iż jedyna oferta była mało konkurencyjna w stosunku do już zawartych umów na przewozy z Kolejami Wielkopolskimi oraz Polregio. – W przypadku usunięcia wątpliwości prawnych dotyczących trybu prowadzenia postępowań Województwo Wielkopolskie rozważy ogłoszenie kolejnego postępowania, oczywiście po uprzednim dokonaniu analizy potrzeb Organizatora przewozów i możliwości finansowych Samorządu – powiedział Robert Pilarczyk.
Przedstawiciel województwa przypomniał też o kwestii adekwatnego czasu do uruchomienia ponownego postępowania jak i konieczności ogłoszenia chęci przetargowych minimum rok przed startem postępowania. Te czynniki mają więc wpływ na to, iż na ten moment nie można mówić o ewentualnym kolejnym terminie oraz zakresie potencjalnego przetargu, a tym bardziej o dokładnej pracy przewozowej objętej przetargiem.
Niepowodzenie na Kujawach i dolnośląska szansa
Przetargi na przewozy kolejowe ciągle są rzadkością, a jeśli już są ogłaszane, to zazwyczaj nie udaje się ich rozstrzygać pozytywnie. Tak było, w sąsiadującym z Wielkopolską,
województwie kujawsko-pomorskim. Swój przetarg
zapowiedział także Dolny Śląsk, lecz do jego ogłoszenia jeszcze daleka droga, choć potencjalni zainteresowani mają dużo czasu na przygotowanie swojej oferty.