Koleje Wielkopolskie chcą ulepszyć swoje spalinowe Impulsy poprzez dołożenie do nich pantografów. Jednostki wyprodukowane przez Newag staną się więc pojazdami dwutrakcyjnymi, co umożliwi przewoźnikowi wykorzystanie ich w relacjach hybrydowych, takich jak chociażby trasy z Gostynia i Międzychodu do Poznania, które Wielkopolska chce zrewitalizować dzięki Kolei+.
Koleje Wielkopolskie (KW) posiadają cztery spalinowe zespoły trakcyjne Impuls II, które wyprodukował Newag. Przewoźnik
zakupił je we wrześniu 2019 roku, z możliwością rozszerzenia zamówienia o dwie kolejne jednostki. KW
zdecydowały się na realizację opcji, a pociągi zakupione w jej ramach mają dotrzeć do zamawiającego
w grudniu bieżącego roku. Spalinowe Impulsy wniosły nową jakość obsługi pasażerskiej na liniach z Poznania do Wolsztyna oraz Wągrowca, gdzie w szczytach zastępują starsze i mniej pojemne spalinowe zespoły trakcyjne wyprodukowane przez Pesę.
Impulsy mają przejść ewolucję
Od momentu zakupu nowych jednostek było wiadomo, że będą one niemal identyczne jak pociągi dwutrakcyjne (często błędnie nazywane hybrydowymi), jakie kupiło
województwo zachodniopomorskie. W praktyce różni je tylko obecność pantografu który jest zamontowany w jednostkach kursujących po Pomorzu Zachodnim a w egzemplarzach KW już nie. Teraz okazuje się, że Koleje Wielkopolskie wraz ze swoim właścicielem, a więc województwem wielkopolskim, chcą zniwelować wspomniane różnice i dołożyć Impulsom odbieraki prądu. O szczegóły tego działania zapytaliśmy zarówno przewoźnika jak i samorząd województwa.
– Potwierdzamy, że planowany jest montaż pantografów w dwóch pojazdach Impuls 36WEhd dla kolei Wielkopolskich, które obecnie są w fazie produkcji. Niemniej jednak aktualnie realizowane prace produkcyjne nie przewidują doposażenia ich w pantografy.
Spółka Koleje Wielkopolskie wystąpiła do producenta pojazdów o sporządzenie kalkulacji kosztów związanych z doposażeniem pojazdów w odbieraki prądu – aktualnie oczekuje na ofertę cenową. Jednocześnie realizowane są działania związane z pozyskaniem środków finansowych na realizację tej inwestycji – przekazał nam Włodzimierz Finke, zastępca dyrektora Departamentu Transportu Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego.
Dwutrakcyjność zależna od środków
Finke mówi też, że ostateczne decyzje w tym zakresie zapadną po zakończeniu rozmów z instytucją, która zarządza wielkopolskim RPO (a więc z jednym z równoległych departamentów w urzędzie marszałkowskim). Jest to konieczne, ponieważ zakup spalinowych pociągów był współfinansowany z regionalnego programu operacyjnego.
Dariusz Kaszyński, naczelnik Wydziału Promocji i Marketingu Kolei Wielkopolskich dodaje, że przewoźnik liczy na to, że Newag przygotuje wycenę modernizacji i montażu pantografów do końca października bieżącego roku.
6 wielkopolskich hybryd?
Obaj rozmówcy odnosili swoje wypowiedzi do dwóch jednostek spalinowych, które są aktualnie produkowane dzięki realizacji opcji. Czy w pantografy mają zostać też wyposażone cztery jednostki już jeżdżące po Wielkopolsce?
– Montaż pantografów planowany jest ponadto w 4 pojazdach 36WEhd już eksploatowanych przez Koleje Wielkopolskie. Koszt tej operacji będzie znany po otrzymaniu oferty cenowej od producenta. W zakresie modyfikacji związanych z doposażeniem w pantografy konieczna jest również zabudowa wyłącznika szybkiego, dławika, obwodu elektrycznego oraz modyfikacja w interfejsie terminala maszynisty – mówi Włodzimierz Finke, pytany o niezbędne czynności, jakie trzeba wykonać by Impulsy stały się pojazdami dwutrakcyjnymi.
Dariusz Kaszyński z Kolei Wielkopolskich doprecyzował, że przewoźnik chciałby wykonać to zadanie do końca 2023 roku.
Łatwiejsze obiegowanie, mniej hałasu i spalin
Zarówno Koleje Wielkopolskie jak i wielkopolski urząd marszałkowski zgodnie przyznają, że decyzja o przerobieniu Impulsów na dwutrakcyjne znacznie ułatwi funkcjonowanie przewoźnika, a także stworzy nowe możliwości chociażby w kontekście obiegowania taboru.
– Do najważniejszych argumentów przemawiających za modernizacją wielkopolskich jednostek do standardu dwutrakcyjnego należy zaliczyć ograniczenie emisji spalin na terenie aglomeracji poznańskiej - na odcinku Poznań Wschód- Luboń k/ Poznania, ograniczenie emisji hałasu na terenie aglomeracji poznańskiej- w szczególności na terenie stacji Poznań Główny - podczas postoju (poziom hałasu pojazdu w trakcji spalinowej wynosi 64,0 dB, natomiast w trakcji elektrycznej 54,0 dB), a także zwiększenie pracy eksploatacyjnej realizowanej przez pojazdy 36WEhd o obsługę odcinków zelektryfikowanych zgodnie z aktualnymi potrzebami przewoźnika – wylicza zalety modyfikacji Dariusz Kaszyński.
Włodzimierz Finke dodaje również, że w razie niedoboru elektrycznych zespołów trakcyjnych dwutrakcyjne Impulsy będą wykorzystane na liniach zelektryfikowanych.
Dwutrakcyjne Impulsy pojadą do Gostynia i Międzychodu?
Wypowiedź Włodzimierza Finke uzupełnił Robert Pilarczyk, a więc dyrektor Departamentu Transportu w wielkopolskim urzędzie marszałkowskim. Dyrektor przypomniał, że dwutrakcyjność pojazdów może świetnie sprawdzić się w przypadku ciągów komunikacyjnych o mieszanym, spalinowo-elektrycznym charakterze. Jak na razie Koleje Wielkopolskie nie jeżdżą na takich liniach, lecz jeśli uda się zrealizować rewitalizacyjne plany samorządu województwa, to pojazdy dwutrakcyjne idealnie nadawałyby się na takie trasy
jak Poznań – Międzychód czy też
Poznań – Gostyń przez Leszno. Gostyń i Międzychód, podobnie jak
Śrem i
Czarnków, mają wrócić na kolejową mapę Polski dzięki programowi Kolej+, choć jak mówi nam dyrektor Pilarczyk, Wielkopolska ciągle negocjuje z PKP PLK warunki umów dotyczących poszczególnych projektów zakwalifikowanych do realizacji w ramach rządowego projektu. Zawarcie porozumień jest niezbędne do ostatecznej realizacji każdego z zadań.
Dwa pojazdy z opcji będą gotowe do końca roku
Kilka tygodni temu Koleje Wielkopolskie przekazały nam również, że dwa Impulsy zamówione w ramach opcji mają dotrzeć do przewoźnika w grudniu bieżącego roku. Czy data ta jest aktualna?
– Produkcja 2 pojazdów 36WEhd jest w trakcie realizacji oraz odbiorów fabrycznych. Dostawa pojazdów planowana jest na drugą połowę grudnia br. – mówi nam ponownie Włodzimierz Finke.