Województwo wielkopolskie jest właścicielem dwóch szynobusów SA105. Pierwszy z nich, oznaczony numerem 001 przeszedł już remont poziomu P5 i z powodzeniem wozi pasażerów. Teraz region przymierza się do modernizacji drugiego pojazdu z tej serii.
Województwo wielkopolskie posiada dwie sztuki SA105. Pojazdy
oznaczone numerami seryjnymi 001 oraz 002 zostały wyprodukowane przez nieistniejące już Zakłady Naprawcze Taboru Kolejowego w Poznaniu. Pierwszy z pojazdów został niedawno wyremontowany przez Koleje Wielkopolskie. Warto dodać, że był to pierwszy pociąg, którego naprawę na poziomie P5 wykonano w samorządowej spółce. Szynobus
wrócił do służby w maju 2021 roku, lecz po kilku tygodniach
został uszkodzony w wyniku wypadku z udziałem samochodu osobowego pod Lesznem. Potem przez kilka miesięcy był wyłączony z ruchu, a obecnie powrócił już na wielkopolskie szlaki i obsługuje spalinowe linie wychodzące z Leszna. Kursuje do Zbąszynka oraz do Ostrowa Wielkopolskiego. Co więc z drugim “żelazkiem”?
Dwa rozwiązania w grze
Aktualnie pojazd jest odstawiony i oczekuje na naprawę poziomu P5. Jak na razie nie wiadomo jeszcze w jakim trybie zostanie on przeprowadzony, a także kto go wykona. Jak mówi nam Robert Pilarczyk, Dyrektor Departamentu Transportu w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Wielkopolskiego, władze województwa chcą wyremontować ten pojazd, gdyż są zdania, że docelowo obie “stopiątki” mogą kursować w jednym zestawieniu. Na archiwalnych zdjęciach pojazdy często kursowały jako jeden skład, chociażby na trasie z Poznania do Wągrowca.
Pilarczyk dodaje też, że pojedynczy szynobus SA105 zabiera niewielką liczbę pasażerów, dlatego jest kierowany na mniej obłożone relacje, jak chociażby trasa z Leszna do Zbąszynka przez Wolsztyn. Zdaniem dyrektora, najbardziej efektywne wykorzystanie tych składów, można osiągnąć właśnie zestawiając oba szynobusy w jeden pociąg.
– Musimy dokonać analizy tego w jaki sposób wyremontować pojazd SA105-002. Mam tu na myśli to, czy będziemy zlecać remont w formie przetargu, czy też naprawę wykonają we własnym zakresie Koleje Wielkopolskie, tak jak to było z jednostką o numerze 001 – mówi Robert Pilarczyk.
Czy dłużsi bracia pomogą krótszemu?
Dyrektor Departamentu Transportu dodaje też, że dużo w tym zakresie będzie zależało od dostępnych funduszy na ten cel, a także tego czy Koleje Wielkopolskie mają czas i zasoby, żeby wykonać remont poziomu P5 razem z innymi, zaplanowanymi od dawna, naprawami i przeglądami reszty pojazdów jeżdżących w barwach spółki. W kwestii kosztów dyrektor wspomina, że w naprawie drugiego “żelazka” mogą pomóc fundusze pierwotnie przeznaczone na naprawę P4 trzech szynobusów SA108. Dlaczego? Ponieważ w postępowaniu dotyczącym tych pojazdów wpłynęły bardzo korzystne oferty, które są znacznie tańsze niż szacunki województwa.
W przetargu tym nie wybrano jeszcze ostatecznego wykonawcy, lecz najdroższa oferta jest tańsza od zakładanych na ten cel funduszy o prawie 1,5 miliona złotych. Zdaniem Pilarczyka może to znacząco pomóc w kontekście naprawy SA105-002. Szczegóły remontu tej jednostki zapewne wyjaśnią się więc w najbliższych miesiącach.
Tylko 7 małych pojazdów
Oba pojazdy SA105 kursują po Wielkopolsce już prawie 20 lat. Szynobusy zaczęły swoją służbę 1 sierpnia 2002 roku. W tym czasie były użytkowane zarówno przez Koleje Wielkopolskie, jak i Polregio. Rodzina SA105 liczy tylko 7 jednostek. Poza dwoma jednostkami należącymi do Wielkopolski, cztery należą do województwa lubuskiego, które aktualnie szuka wykonawcy napraw dla trzech z nich, a ostatni pojazd należy
do województwa podlaskiego.