Zarówno Województwo Lubuskiego, jak i land Brandenburgia są zainteresowane rozwojem transgranicznych połączeń kolejowych.
Urząd Marszałkowski Województwa Lubuskiego, Ministerstwo Infrastruktury i Planowania Przestrzennego Kraju Związkowego Brandenburgia oraz Związek Komunikacyjny Berlina i Brandenburgii podsumowały wspólne działania w ramach projektu RailBLu realizowanego w ramach Programu Współpracy Interreg. Jego celem była poprawa dostępności komunikacyjnej pomiędzy województwem lubuskim a wschodnią częścią Brandenburgii.
- Jesteśmy zainteresowani pogłębianiem współpracy i zaangażowani w proces intensyfikowania połączeń na pograniczu - podkreśla w podsumowaniu członek zarządu województwa lubuskiego Marcin Jabłoński.
Pilotażowy dowóz na dwie stacje
Projekt RailBLu rozpoczął się w 2017 roku, ale jego realizacja przypadła na okres pandemii - co utrudniło jego realizację. Jak czytamy, polscy i niemieccy partnerzy projektu utworzyli pięć zespołów roboczych. Pilotażowo uruchomiono transport autobusowy na stacje kolejowe w dwóch miejscowościach: Krośnie Odrzańskim i Golzow. Wynika to z układu obu miast – stacja kolejowa jest w nich w znacznym stopniu oddalona od centrum. Autobusy dojeżdżały również do stacji w Radnicy. – Radnica jest miejscowością położoną 13 kilometrów od centrum Krosna Odrzańskiego, przy linii kolejowej 273. Stację tę obsługuje 10 par pociągów Regio, z których 3 są pociągami transgranicznymi – tłumaczył Arkadiusz Mieczyński, zastępca dyrektora Departamentu Infrastruktury i Komunikacji Urzędu Marszałkowskiego.
Ostatecznie połączenia przedłużono, a autobusy przejechały 180 tys. wozokilometrów – najwięcej w pierwszej turze pilotażu, od 28 marca do 27 września 2022 r. Średnio w czasie pilotażu zatrzymywały się na 9 przystankach. Dużą grupę pasażerów korzystających z przejazdów stanowiły osoby w wieku emerytalnym i uczniowie. Frank Schuetz, burmistrz Golzow dodał, że w miejscowości trwały prace remontowe na linii kolejowej, co skróciło projekt autobusowy, ale był on bardzo pozytywnie odebrany przez mieszkańców.
Są pomysły na rozwój połączeń kolejowych
Wizję rozwoju transgranicznych połączeń kolejowych zaprezentował Max Gothel, przedstawiciel Ministerstwa Infrastruktury i Planowania Przestrzennego Kraju Związkowego Brandenburgia. – Po pierwsze, potrzebowaliśmy danych, aby wyrobić sobie zdanie o sytuacji w ruchu transgranicznym. Do tej pory ich nie mieliśmy, bo nie mieliśmy wspólnego modelu komunikacyjnego. Widzimy pewne ośrodki koncentracji ruchu, na przykład między Gorzowem a Berlinem – 5 tys. przejazdów dziennie.
– Mieliśmy wizję stworzenia ruchu łatwego do zrozumienia dla podróżnych. Najpierw spojrzeliśmy, ilu ludzi jest w ruchu transgranicznym we wszystkich środkach lokomocji i następnie przełożyliśmy to na ruch w transporcie kolejowym. Sprawdziliśmy również połączenia bezpośrednie. Koncentrujemy się na rozbudowie ruchu regionalnego. Nasz projekt proponuje, aby stworzyć węzeł w Rzepinie, żeby komunikowały się tam wszystkie pociągi regionalne – wyjaśnił przedstawiciel ministerstwa.
W ramach prac przeanalizowano pięć korytarzy transportowych:
- Korytarz nr 1: Berlin Ostkreuz-Kostrzyn-Gorzów Wlkp.-Krzyż,
- Korytarz nr 2: Berlin Hbf -Frankfurt(Oder)-Rzepin-Zielona Góra Gł.,
- Korytarz nr 3: Cottbus Hbf-Gubin-Czerwieńsk-Zielona Góra Gł.,
- Korytarz nr 4: Zielona Góra Gł.-Zbąszynek-Gorzów Wlkp.,
- Korytarz nr 5: Cottbus Hbf-Tuplice-Żary-Żagań.
Brandenburski resort przewiduje, że najwyższy przyrost popytu do 2030 roku (2800 pasażerów) – będzie odnotowany na trasie Berlin-Zielona Góra przez Frankfurt nad Odrą. Liczba pasażerów na linii Guben-Gubin wzrośnie zaś do 800 osób. – Jest to dla nas bardzo ważne kryterium – podkreślił Max Gothel. Takie wyniki można osiągnąć przy zapewnieniu cogodzinnych kursów pociągów o odpowiedniej prędkości, a co za tym idzie – rozbudowie i modernizacji infrastruktury.
Będą chcieli pozyskać rządowe i unijne dofinansowania
– Mam nadzieję, że dzięki temu będzie można zwiększyć ofertę. Ważne jest sedno projektu – chcemy to robić we współpracy z polskim partnerem, z urzędem marszałkowskim. Weszliśmy w ścisłą współpracę tak, aby w przyszłości realizować jak najlepszą ofertę rozkładu jazdy. Jest to zysk z naszego projektu RailBLu. Na jego podstawie możemy lepiej zrealizować wiele rzeczy w przyszłości – podsumował przedstawiciel brandenburskiego ministerstwa infrastruktury.
Członek zarządu województwa lubuskiego Marcin Jabłoński uważa, że koncepcja rozwoju kolei transgranicznej powinna być podstawą do dyskusji z polskim i niemieckim rządem. – Postuluję, by postarać się wykorzystać nasze wspólne przemyślenia i przekazać je przedstawicielom obu rządów. Być może te korzyści, które potrafiliśmy pokazać, będą ułatwiać decyzje co do przyszłych inwestycji infrastrukturalnych – stwierdził M. Jabłoński. Przedstawiciel Ministerstwa Infrastruktury i Planowania Przestrzennego Brandenburgii zgodził się, że należy przekazać materiał do wyższych szczebli, uzyskać wsparcie państwowe, a ponadto zainteresować projektem Komisję Europejską.
Wśród wniosków nie brakuje konkretnych wskazań, jak potrzeba zintegrowania dystrybucji cyfrowej, aby bilety mogły być kontrolowane po obu stronach granicy, co może być możliwe tylko przy użyciu kodu UIC. Pilotażowo umożliwiono to w pociągach Berlin-Gorzów i Berlin-Zielona Góra poprzez aplikację DB Navigator, która umożliwia zakup biletów. Poruszona została też kwestia inwestycji w infrastrukrurę - linii 358 na odcinku Zielona Góra-Guben oraz modernizacji linii nr 203. Po niemieckiej stronie problemem są odcinki Cottbus-Forst, Gubin-Guben oraz Szczecin-Berlin.
Dobry inicjatywa, warto iść dalej
Jak ocenia dr Michał Beim, ekspert ds. transportu rozwój integracji połączeń polsko-niemieckich to temat, który z pewnością należy kontynuować. - W chwili obecnej wielu mieszkańców województwa lubuskiego pracuje w Niemczech, ale w podróży do pracy często muszą korzystać z aut. Rozwijanie transgranicznych połączeń autobusowych i kolejowych pomoże zmniejszyć kongestię na drogach - tłumaczy ekspert, dodając że Niemcy mają bardzo rozwinięte połączenia transgraniczne do swoich pozostałych sąsiadów.
Strona niemiecka w czasie konferencji podkreślała konieczność wykorzystywania taktu w rozkładzie jazdy, który na polskiej kolei praktycznie nie występuje. - Przy kontynuacji projektu warto rozszerzyć analizy rozkładu jazdy po polskiej stronie poza Gorzów - Zieloną Górę, tak by stworzyć spójną z Brandeburgią sieć transportową już od takich miejscowości jak Krzyż - dodaje dr Michał Beim.