Dzisiaj, 7 czerwca zaczęło obowiązywać nowe rozporządzenie unijne dotyczące praw i obowiązków pasażerów. Podróżujący mogą odetchnąć z ulgą - nie nałożono na nich zbyt wielu nowych obowiązków.
Nowe przepisy dotyczące praw i obowiązków pasażerów kolei miały być wielką zmianą i kulminacją obchodów Roku Kolei w Unii Europejskiej. Przygotowania szumnie zapowiadanego dokumentu śledziliśmy na bieżąco i uległ on tylu kompromisom, przede wszystkim pod naciskiem państwowych spółek kolejowych, że niewiele różni się od obecnie obowiązujących regulacji; część zmian jest wręcz niekorzystna dla pasażerów. O szczegółach
pisaliśmy tutaj.
Lepsza ochrona praw. Jakich? A to już nieważne...
Wejście w życie nowych przepisów odnotowało kilka dni temu Ministerstwo Infrastruktury w komunikacie pt. "Lepsza ochrona pasażerów kolei w UE" Jak czytamy, celem aktu jest |zapewnienie większej ochrony praw pasażerów w ruchu kolejowym oraz poprawa jakości i efektywności kolejowych usług pasażerskich". - Wszyscy jesteśmy zgodni co do tego, że prawa pasażerów kolei powinny podlegać ochronie, dlatego razem z całą Unią Europejską dążymy do stworzenia systemu, w którym każdy pasażer będzie czuł się bezpiecznie i komfortowo. Wprowadzenie jednolitych standardów na kolei pomoże w zwiększaniu udziału kolejowego transportu pasażerskiego w stosunku do innych rodzajów transportu — powiedział wiceminister infrastruktury Andrzej Bittel cytowany w komunikacie.
Próżno jednak szukać w informacji podanej przez ministerstwo jakichkolwiek informacji dotyczących tego, jakie są efekty wprowadzenia nowego prawa. Czytamy jednie, że zwolnienie ze stosowania nowych praw przyznano miejskim, podmiejskim i regionalnym kolejowym usługom pasażerskim, z uwagi na ich odmienny charakter w stosunku do dalekobieżnych usług pasażerskich. Natomiast przewozy świadczone wyłącznie na użytek historyczny lub turystyczny zostały całkowicie zwolnione ze stosowania rozporządzenia, z wyjątkiem art. 13 i 14. Ministerstwo dodaje, że wyjątkiem jest art. 10, który będzie stosowany od 7 czerwca 2030 roku. Nie podaje jednak, o co w nim chodzi. Urząd Transportu Kolejowego, stojący w Polsce na straży praw pasażerów, nie odnotował zmiany prawa, a zakładka "
poznaj swoje prawa" zawiera nieaktualne już informacje.
Więc co się naprawdę zmienia? Niewiele
Podsumujmy zatem jeszcze raz, jakie zmiany wchodzą dziś w życie.
Tak jak wcześniej, w przypadku opóźnienia o ponad 60 minut pasażerowie będą mogli otrzymać pełny zwrot ceny biletu, kontynuować podróż lub zmienić jej trasę. Takie same jak wcześniej są też stawki. Nowością jest to, że jeżeli przewoźnik nie zaproponuje możliwości zmiany trasy w ciągu 100 minut od planowanego odjazdu, pasażer może to zrobić sam. Pasażer może też uzyskać odszkodowanie za opóźnienie bez utraty prawa do podróży.
Nowe przepisy w ważnym aspekcie obniżają prawa pasażerów. Powodują bowiem, że przewoźnik kolejowy jest zwolniony z wypłaty odszkodowania jeśli do opóźnienia lub odwołania połączenia doszło z powodu tzw. siły wyższej. Było to uzasadnione podobnymi regulacjami w transporcie lądowym. Oprócz ekstremalnych warunków pogodowych i klęsk żywiołowych w nowych przepisach do siły wyższej zalicza się także poważne zagrożenia zdrowia publicznego lub zamachy terrorystyczne. Wyłączenia nie stosuje się jednak w razie strajku pracowników kolei.
Podróżni o ograniczonej możliwości poruszania mogą teraz zgłosić podróż z 24-godzinnym wyprzedzeniem (a nie, jak dotąd, 48 godzin wcześniej). Jedną z największych zmian w nowych przepisach jest obowiązek zapewnienia dodatkowej przestrzeni i wyposażenia do przewozu rowerów – przynajmniej czterech w każdym pociągu.
Bardzo ważnym aspektem byłby wspomniany przez ministerstwo art. 10 o dostępnie do rozkładu jazdy, który obowiązuje m. in. zarządców infrastruktury do przekazywania w czasie rzeczywistym dotyczące przyjazdów i odjazdów pociągów. Został on jednak odroczony o dziewięć lat - wejdzie w życie dopiero w 2030 roku. Natomiast wspomniane wyłączenie w Polsce kolei historycznych i turystycznych z art. 13 i 14 dotyczy odpowiedzialność za bagaż i ubezpieczenie pasażerów.