Umowę pomiędzy producentem a zamawiającym podpisano 29 października. Zgodnie z jej treścią Stadler dostarczy prywatnemu przedsiębiorstwu 15 sześciowagonowych elektrycznych zespołów trakcyjnych Kiss. Finansowaniem zakupu zajmie się Austrian Train Finance AG. Wartość umowy to prawie 300 milionów euro.
Co bardzo interesujące, nowe Kissy zastąpią na trasie Wiedeń – Salzburg już jeżdżące w Westbahn cztero- i sześcioczłonowe Kissy, które właśnie
zostały sprzedane do Deutsche Bahn w liczbie 17 sztuk. DB zamierza pierwsze pojazdy wprowadzić do rozkładu jazdy od wiosny 2020 roku na trasie Drezno – Berlin – Rostock. Stadler podjął się homologowania tych pojazdów na rynku niemieckim i podniesienia ich dopuszczalnej maksymalnej prędkości do 200 km/h. Wszystkie 17 piętrowych ezt zostanie przekazanych do DB w końcu 2021, w momencie gdy zakończy się produkcja nowych Kissów dla Westbahn.
Nowe pojazdy mają być przygotowane do osiągania 200 km/h. W środku znajdzie się 526 miejsc siedzących. W jednym z wagonów znajdzie się minibar. W Kissach będzie wydajna, nowoczesna klimatyzacja, Wi-Fi, a także toalety z podziałem na płeć. Na dolne pokłady mają bez problemu dostać się osoby z ograniczeniami ruchowymi. Pociąg będzie długi na 150 metrów i wysoki na prawie 4,6 metra.
Stadler w konkursie ofert pokonał chińskiego producenta CRRC, z czego zdaje się być szczególnie dumny. W Czechach to jednak CRRC dostarczy nowe pociągi do Leo Expressu, o czym
piszemy tutaj.