Projekt Kontraktu Terytorialnego dla województwa mazowieckiego czeka odchudzenie. Choć władze samorządu wojewódzkiego przekonują, że jest za wcześnie mówić, co z niego wypadnie, to małe są szanse, żeby tramwaje podmiejskie do Janek, Konstancina-Jeziorny i Łomianek, jak i tramwaj w Radomiu się utrzymały. Priorytet mają mieć inwestycje, które da się zrealizować w krótkiej perspektywie czasowej.
Kontrakt terytorialny to rodzaj umowy między rządem a samorządem terytorialnym. Określa on priorytetowe inwestycje, które obie strony zobowiązują się realizować. Według założeń ma to być najważniejszy instrument planistyczny. Jednocześnie nie powinien on zawierać pełnej listy do realizacji w nowej perspektywie finansowej UE, a także być zbiorem pomysłów na inwestycje, „które nie są jeszcze przygotowane”.
130 projektów z Mazowsza
Zarząd Województwa Mazowieckiego we wrześniu 2013 r. przyjął listę priorytetowych inwestycji, dwa kolejne projekty z Radomia zostały dołączone w listopadzie ub.r. Na krótkiej liście znalazło się ok. 130 projektów podzielonych na obszary tematyczne: badania i rozwój, transport, środowisko, energetyka, społeczeństwo oraz Polska Wschodnia.
O dziwo na liście znalazły się też projekty – zdawałoby się – z pogranicza fantastyki, jak wybiegowe trasy tramwajowe z Warszawy do Raszyna i Janek, Łomianek oraz Konstancina-Jeziorny (tzw. tramwaj metropolitarny), a także linia tramwajowa w Radomiu. Lokalne samorządy były zaskoczone uwzględnieniem tych propozycji albo wręcz – jak w przypadku Radomia – niezadowolone. Na pewno jednak nie spełniały one kryterium „przygotowania” (w wielu przypadkach to były tylko luźne koncepcje). – W procesie wyboru inwestycji bierzemy pod uwagę głos innych – samorządów lokalnych i instytucji, które będą odpowiedzialne za realizacje planowanych inwestycji – odpowiada Marta Milewska, rzeczniczka prasowa Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego. Niektóre z tych propozycji zostały zgłoszone właśnie przez radnych albo lokalne organizacje.
Co wypadnie
Teraz okazuje się, że lista projektów zostanie okrojona. – Zgodnie z wymogami Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju, prowadzone są prace nad ograniczeniem we wszystkich województwach listy inwestycji proponowanych do kontraktu terytorialnego – mówi Milewska. Jednocześnie zaznacza, że nie można – póki trwają negocjacje z ministerstwem – jednoznacznie określić, które projekty znajdą się na ostatecznej liście.
Które przedsięwzięcia mają szansę pozostać w Kontrakcie? – Ostatnio wskazanym przez ministerstwo priorytetem jest możliwość realizacji inwestycji w okresie 2-3 lat – wyjaśnia Marta Milewska. Wydaje się, że z uwagi na dosyć wstępne zaawansowanie wspomniane projekty tramwajowe nie spełniają tego kryterium. Brakuje też wyraźnego wsparcia ze strony władz lokalnych. Ostatnio, w zleconej przez Warszawę analizie perspektywicznego rozwoju sieci tramwajowej do 2040 r., podmiejskie linie tramwajowe otrzymały, z uwagi na trudność w realizacji, dosyć niski priorytet – spośród wymienionych tras powinny zostać zbudowane w trzeciej bądź ostatniej kolejności. – W przypadku inwestycji tramwajowych, ważna jest współpraca z m.st. Warszawą i innymi gminami związanymi z inwestycją. To one muszą określić, czy są to istotnie najbardziej priorytetowe przedsięwzięcia i czy możliwa jest ich sprawna i co ważne – szybka realizacja.
Artykuł pochodzi ze strony Transport-publiczny.pl