W stolicy trwają teraz dwie inwestycje tramwajowe. Jedną z nich jest tramwaj do Mehoffera na Tarchominie. W trakcie budowy wystąpiły dwa poważne problemy – z wysokim poziomem wód gruntowych przy podstacji oraz koniecznością opracowania dokumentacji zamiennej dla pętli. Uda się otworzyć trasę przed końcem roku?
Budowę 4,5-kilometrowej linii tramwajowej ze Starych Świdrów do Mehoffera prowadzi firma ZUE, z którą umowę podpisano w lutym br. To przedłużenie otwartej na początku 2013 r. trasy przez most Północny, zakończonej aktualnie rozjazdem nakładkowym na Starych Świdrach. Wykonawca na realizację prac ma dziesięć miesięcy. – Wykonano i zabetonowano całość rusztu torowego w ciągu ulicy Światowida oraz ul. Projektowanej, na szlaku trwa humusowanie torowiska. Trwają prace torowe na pętli Mehoffera. Wykonujemy perony oraz rozwieszana jest sieć trakcyjna. Po zakończeniu tych prac Wykonawca przystąpi do robót związanych z zagospodarowaniem terenów zielonych, objętych kontraktem – mówi Michał Powałka, rzecznik prasowy Tramwajów Warszawskich.
Inwestycja nie przebiega bezproblemowo. – Po wykonaniu szczegółowej inwentaryzacji w terenie stwierdzono potrzebę opracowania zamiennej dokumentacji na pętlę tramwajową, którą otrzymaliśmy w połowie sierpnia od Zarządu Transportu Miejskiego – mówi Powałka.
Sporą przeszkodą okazał się nieoczekiwanie wysoki poziom wód gruntowych w wykopie podstacji trakcyjnej Ćmielowska. – Wystąpiły utrudnienia w wykonaniu fundamentu budynku oraz konieczność wykonania i uzgodnienia dodatkowego projektu odwodnienia wykopu, co znacznie wydłużyło czas realizacji obiektu – przyznaje Michał Powałka. Podstacja trakcyjna nie posiada jeszcze przyłącza niskiego i średniego napięcia. Termin realizacji trasy mija 28 grudnia br.
Więcej na portalu Transport-publiczny.pl