„Gazeta Wyborcza” pisze o paradoksalnej sytuacji, z którą muszą mierzyć się często osoby mające problemy w poruszaniu się. Na Warszawskim przystanku kolejowym Ochota znajduje się podnośnik dla niepełnosprawnych, ale żeby móc z niego skorzystać, trzeba najpierw pokonać kilkanaście metrów schodów. Jak ma sobie z tym poradzić osoba na wózku?
Przystanek Ochota wyposażony jest w podnośnik ułatwiający osobom poruszającym się na wózkach pokonanie schodów. - Kolejarze tworzą wrażenie, że problem został rozwiązany. A tak naprawdę nic się nie zmieniło. Dworzec Warszawa Ochota mimo podnośnika nadal jest niedostępny dla niepełnosprawnych podróżnych – komentuje dla „Wyborczej” Maciej Sulmicki z Zielonego Mazowsza.
Aby uruchomoć podnośnik, trzeba przekręcić kluczyk. Jak się jednak okazuje, w praktyce samo przekręcenie kluczyka nie wystarczy. Maciejowi Sulmickiemu na pomoc przyszła m. in. kasjerka oraz jeszcze jedna osoba. Dopiero wspólnymi siłami trzy osoby uruchomiły podnośnik. Jednak wtedy okazało się, że instrukcja obsługi platformy jest nieadekwatna do tego, co w rzeczywistości trzeba wykonać.
- Zawsze można poprosić o pomoc przechodnia – radzi przedstawicielowi Zielonego Mazowsza kasjerka. Sprawa jest jednak o tyle trudna, że osoba, która chce skorzystać z podnośnika, musi poprosić go także o to, aby poszedł na górę po kluczyk. Podobnie działa podnośnik na przystanku Powiśle.
Więcej