W nowo dostarczanych Swingach dla Warszawy w kabinach motorniczych pojawią się czujki dymu. Czy to zniechęci prowadzących tramwaje do palenia?
Czujki dymu pojawią się w sześćdziesięciu kolejnych jednokierunkowych pojazdach typu 120Na, które PESA wyprodukuje dla Tramwajów Warszawskich. – Dostawaliśmy sygnały od motorniczych, którzy „przejmowali” tramwaj, i pasażerów, którzy skarżyli się na nieprzyjemny zapach dymu papierosowego. Postanowiliśmy więc ostatecznie rozwiązać ten problem – mówi Michał Powałka, rzecznik spółki.
W jaki sposób będą działały nowe urządzenia? – Czujniki będą przekazywały informacje o wykryciu dymu do rejestratora zdarzeń ATM (jest to rodzaj „czarnej skrzynki”, która znajduje się w tramwaju), po za tym informacja będzie także pojawiała się on-line („na bieżąco”) w Centrali Ruchu Tramwajów Warszawskich. Umożliwi to szybką weryfikację kto palił w kabinie motorniczego oraz ewentualne ukaranie sprawcy – wyjaśnia Powałka.
Spółka uzależnia montaż czujników w już jeżdżących tramwajach 120Na od tego, jak będą się one sprawować w nowych pojazdach.