Na berlińskich targach InnoTrans odbyła się premiera Jazza Duo dla Warszawy. Tramwaje Warszawskie zakładają, że tramwaj może zacząć wozić pasażerów jeszcze w październiku. – Wpierw jednak tramwaj musi przejeździć 5 tys. km bez żadnej poważnej awarii – mówi Krzysztof Karos, prezes Tramwajów Warszawskich. Czy Jazzy zmienią kolorystykę zderzaków i dachu?
Witold Urbanowicz, Transport-publiczny.pl: Kiedy pierwszy Jazz Duo zacznie wozić pasażerów? Jakie warunki muszą zostać spełnione?
Krzysztof Karos, prezes Tramwajów Warszawskich: W tej chwili trwa proces odbioru pierwszego wagonu i systemów informatycznych. Jak odbierzemy tramwaj i stwierdzimy, że może on jeździć z pasażerami – co powinno nastąpić do połowy października – to wtedy będzie poddany bardzo ostrej próbie. Wóz będzie musiał przejechać 5 tys. km bez żadnego zjazdu i poważniejszej awarii. Dopiero po tej próbie będzie wystawiony protokół ostatecznego odbioru.
Chcielibyśmy, żeby jak najszybciej, w październiku, tramwaj zaczął wozić pasażerów. Odbiór pierwszego wozu warunkuje dostawy kolejnych – w następnej partii będą cztery wozy. Zakładam, że następna dostawa będzie w listopadzie. Dobrze by było, gdybyśmy te tramwaje mieli. Lada moment zbudujemy przejazd [pomiędzy torami] przy stacji metra Rondo Daszyńskiego. Jazzy z tej dostawy Pesy i Swingi Duo z Tarchomina, które zdejmiemy po przedłużeniu trasy do Mehoffera [gdzie znajdzie się pętla i nie będzie potrzeby wykorzystywania wozów dwukierunkowych – red.], pozwolą nam na stworzenie namiastki linii dowozowej do metra.
W pojeździe zaprezentowanym na targach Innotrans w Berlinie zmienił się kolor zderzaka. Czy jeszcze jakieś inne zmiany są szykowane?
Chcielibyśmy wyeliminować ten czarny zderzak [w zamian byłby żółty – red.]. Myślę, że zostanie to pozytywnie zaopiniowane przez ZTM i uzyskamy zgodę na zmianę. Poza tym zastanawiamy się nad tym, żeby wrócić do rozwiązań ze Swinga i zrobić czerwoną owiewkę na dachu po całości [zamiast szarej], żeby nie tworzyć czegoś zupełnie innego. Tabor powinien być w miarę jednakowej kolorystyce, choć ostatecznie decyzje nie zależą od nas.
Cały wywiad na portalu Transport-publiczny.pl