Piłka jest okrągła, a bramki są dwie – streszczał sens futbolu Kazimierz Górski. Gdyby tę prostą piłkarską prawdę chcieć przełożyć na rzeczywistość kolejową, to powiedzieć można, że pociąg jedzie po szynach i ma stację początkową oraz końcową. Nie każdy jednak wie, że pierwsza stacja, na której do wagonów wsiadają pasażerowie, nie jest tak naprawdę tą pierwszą na trasie pociągu.
Przed wyjazdem na tory lokomotywy i wagony muszą być starannie przygotowane do drogi, czyli przede wszystkim sprawdzone pod kątem sprawności technicznej. Jednym z miejsc, w których się to robi, jest stacja postojowa Warszawa Grochów.
Stacja robi ogromne wrażenie - na 64 hektarach ułożono 57 kilometrów torów. Są tu hale obsługi lokomotyw, napraw elektrycznych, mechanicznych, przeglądów wagonów. Największa hala całopociągowa o długości 420 i szerokości 24 metrów jest wyposażona jest w 3 niezależne tory umożliwiające równoległą obsługę trzech składów 16 wagonowych. Każdego dnia z Grochowa w trasę wyprawianych jest ok. 70 pociągów.
Stacja postojowa jest podzielona na cztery tzw. grupy przygotowania pociągów układu torowego. Grupa nowa obsługuje składy, które przyjeżdżają i odjeżdżają w krótkim czasie oraz pociągi BWE. Na torach grupy przyjazdowej rewidenci dokonują oględzin wagonów, sprawdzają ogrzewanie i oświetlenie. Jeśli wagon ma usterkę wydają dyspozycję włączenia w jego miejsce innego. Sprawdzony skład jest wysyłany na tzw. wianek czyli przechodzi przez kolejne etapy ciągu technologicznego. Jedzie na myjnię (ekologiczną z zamkniętym obiegiem wody). Wagony są myte z zewnątrz co 1-2 dni, a co 2 tygodnie przechodzą dokładne czyszczenie okresowe.
Kolejnym przystankiem jest hala całopociągowa. Tam jest wykonywany tzw. przegląd międzypociągowy. Każdy z trzech torów ma dwa poziomy – do obsługi podwozi oraz wnętrz wagonów. Pracownicy hali sprawdzają układ jezdny oraz dokonują ewentualnych napraw podzespołów. Za pomocą specjalnych urządzeń opróżniane są zbiorniki zamkniętych układów WC oraz czyszczone i odkurzane wnętrza wagonów. Wykonuje się również przeglądy ogrzewania, klimatyzacji i oświetlenia.
Następnie skład trafia na grupę odjazdową, gdzie sprawdza się go tuż przed wyjazdem w trasę. Kontrolowane są układy pneumatyczne i elektryczne, a także wyposażenie. Przeprowadza się próby hamulca oraz przypięcia lokomotywy. Dzięki nowoczesnemu systemowi informatycznemu cały proces jest koordynowany i nadzorowany przez dyspozytora hali.
Czwartą grupą jest tzw. „siódma faza”, gdzie trafiają wagony oczekujące na naprawy okresowe.
Podczas Euro 2012 to właśnie na Grochowie w warszawskie dni meczowe czekały pociągi rezerwowe, które w przypadku dużej liczby pasażerów mogły być uruchomione w ciągu 30 minut.